Jakub Lubelski Jakub Lubelski
292
BLOG

Zbezczeszczono grób Rodziców Adama Michnika

Jakub Lubelski Jakub Lubelski Polityka Obserwuj notkę 77

„Zbezczeszczono grób Heleny Michnik i Ozjasza Szechtera, rodziców Adama Michnika (Cmentarz Powązkowski).” – podaje Redakcja nudnych, choć cenionych przez smakoszy „Zeszytów Literackich” nr 1/2007 roku, w dziale „Kronika”, na 208 stronie. Szczegółów nie podano. Można sądzić, że wydarzyło się to pod koniec 2006 roku. Nie pamiętam i nie wiem, czy pisał o tym „Dziennik”, „Rzeczpospolita”, czy ktoś przedstawił to w mediach elektronicznych. Nie pamiętam czy pisała o tym nawet „Gazeta Wyborcza”…

Tym którzy mnie znają, tym którzy czytują choćby moje komentarze na blogu, trudno posądzić mnie – delikatnie mówiąc – o nadmierny sentyment do Redaktora Naczelnego „Gazety Wyborczej”. Są jednak takie momenty, kiedy trzeba sobie powiedzieć ostro i zdecydowanie – koniec! Koniec z tym stadnym prawicowym „odruchem Pawłowa”, nakazującym rytualne okpiwanie i szydzenie z Adama Michnika! Nie wiem, czy wydarzenie, które przywołuję za kroniką „Zeszytów Literackich” miało miejsce. Nie wiem co w istocie się stało, nie wiem kto i co zrobił i z jakich pobudek. Bez względu na pobudki – bezczeszczenie grobu to zawsze akt wandalizmu i barbarzyństwa. 

Trzeba przyznać, ostatnio w „Salonie24”, sporo tego „prawicowego odruchu Pawłowa” było. Nikt rozsądny nie powie, że bezczeszczenie grobu ma coś z tym wspólnego. Ale czy taka wiadomość, to nie jest moment na refleksję? Zanim wskażemy błędy w myśleniu osób, z którymi się nie zgadzamy, zanim wykażemy po raz setny – i słusznie będziemy czynić – jak środowisko „Gazety Wyborczej” myli miłosierdzie z bezkarnością, zastanówmy się, czy przy okazji nie dajemy się wciągnąć w tłum? A w tłumie wiele reakcji wymyka się spod kontroli.  

Chcę być dobrze zrozumiany – tu naprawdę potrzeba rozwagi i mądrości. Kiedy się z Adamem Michnikiem i jego środowiskiem nie zgadzamy, o Nim i „Gazecie” trzeba pisać, trzeba pisać krytycznie. Wiele takich tekstów w „Salonie24” czytałem, bardzo dobrych tekstów – często ciekawszych niż w innych mediach. Ale gdyby było tak, że przy okazji ktoś prowokowałby wyśmiewanie, pogardzanie, wyszydzanie – wstyd mi. To nie moja prawica (istnieje coś takiego?). Ironia i szyderstwo są dziećmi dobrego smaku. Ale jeśli ktoś sobie z tym nie radzi, proponuję zrezygnować.

Polska jest podzielona pomiędzy dwie - nie wiem czy już nie równorzędne - poprawności polityczne. Jedna nakazuje o Michniku tylko dobrze, druga wręcz przeciwnie. Oba bieguny są skrajne, oba popadają moim zdaniem w śmieszność. Wytwory obu mnie już szczerze nudzą – zwalczające się bieguny zlodowaciały! Czas na myślenie wyznaczane standardami. Standardami takimi - jakimi chcemy się kierować. To mogą być zwyczaje politycznej kultury, to może być prawo, to może być religia. Moim zdaniem najowocniej będzie czerpać z żywego źródła wiary. Nie po raz pierwszy już, piszę o postawie wymagającej ale i zwiększającej ładunek przyjaźni i zaufania w sferze publicznej... jestem naiwny? Koniec z obozowiskami w polskiej debacie? Czas na piknik…

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (77)

Inne tematy w dziale Polityka