Jakub Lubelski Jakub Lubelski
46
BLOG

Jesteśmy prawdą, bo jesteśmy na żywo!

Jakub Lubelski Jakub Lubelski Polityka Obserwuj notkę 19

      „Stosunek mediów do gabinetu Donalda Tuska nie różni się niczym od tego, jak media przez ostatnich 18 lat traktowały każdy nowy rząd.” – twierdzi na łamach dzisiejszej „Rzepy” Grzegorz Miecugow. Ja rozumiem, żeby to był najnowszy wytwór wybitnego umysłu, think tankersa, szarej eminencji i twórcy wizerunkowych sukcesów partii rządzącej Sławomira Nowaka, który składając dłonie w ekspercką wieżyczkę, marszcząc z troską rumiane od lampy czoło i groźnie ściągając czarne, brosnanowskie brwi, opowiada nam właśnie, że „zagrożona demokracja”, „państwo policyjne”, „esbeckie metody”, „autorytaryzm”, to jest w istocie codzienny język opisu drużyny Tuska. Nie, to jest teza szefa wydawców TVN24. On to dzisiaj napisał naprawdę. Nie wierzycie?

 

       Rymanowskie bułeczki

 

      Dotychczas, można było zanalizować politykę TVN, by tak rzec, po wypiekach. Dziennikarze niebieskiego kółka wrzucali nam do pieca, a my papusiając rechotaliśmy, że oni obiecując zupkę, drugie i deser, dają nam tylko drożdżowe babeczki. Miecugow wyczuwa jednak pewnego rodzaju wrzenie, złą atmosferę, i chcąc zakończyć ten nasz rechot prewencyjnie – bo nie w geście obrony – rzecz wykłada. A skąd się to bierze?

 

      Pamiętam jak zaczęły się obecne strajki społeczne. Chwyćmy za pilota. Bogdan Rymanowski o 21.00 rozpoczyna pierwsze piętnaście minut. A żeby nie było, Rymanowskiego to ja naprawdę lubię. No i o czym mamy? O pracach Minister Kopacz nad ustawą? A może dostajemy zestaw „tvnowskich ekspertów”, komentujących bezradne kroki drużyny ? Nieeee. Dostajemy 15 minut o laptopie Zbigniewa Ziobry. Solidny wypiek. wskrzesza laptopa! No dobrze, nie wyzłośliwiajmy się już, arcyzbrodniarz, Minister z Krakowa został ukarany. Ulżyło.

 

      Drugie piętnaście minut zatem o czym będzie? Może o kłopotach z planami przygotowań do Euro 2012? Może o J&S i „upuście” Pawlaka? Nie? No to może dziennikarze po prostu „ekspercko”, „rzetelnie” i „obiektywnie” zechcieli wziąć katalog obietnic programowych Donalda „Uwolnić energię Polaków” Tuska i zapytywali, co, kiedy i jak będzie przez rząd realizowane? Nie. Tego też nie było. Pokazano instrukcję jednej ze służb, o tym, jak kręcić filmiki bezpośrednio z akcji, aby dobrze wyglądały w TV. Może nawet w TVN. Dadzą radę! Instrukcja była z 2005 roku. Świeżynka! A problem kluczowy. Pół godziny minęło. Trzeci kwadrans, to społeczne protesty. Rozumiem, taki dodatek do dwóch newsów dnia!

 

      Epistemologia Miecugowa

 

      I teraz wróćmy do filozoficznej rozprawy Miecugowa. Miecugow zdaje się mówić tak: no jak to nie  krytykujmy Platformy, no jak to byliśmy mniej łaskawi dla PiSu, skoro pokazywaliśmy live transmisje i z protestów celników i kierowców tirów na granicy, i pokazywaliśmy nauczycieli i lekarzy i górników, no jak nie jak tak, nie? „No ale wy tam z TVNu manipulujecie!” – zdaje się rekonstruować sobie kontrargumentację Miecugow. I tu uwaga, riposta – wykład miecugowowej epistemologii: jeśli pokazujemy strajk na żywo, to musi być prawda! Ergo – jeśli pokazujemy prawdę, to nie ma u nas ani odrobiny manipulacji. Warunki poznania spełnione! Pięknie Pan panie szefie wydawców argumentuje. Wybornie. Ale wobec dyskretnej erudycji dziennikarza TVNu, nie pozostawajmy bierni! Czujemy przecież, iż filozof nie doprowadza swego systemu do końca. Dokończmy zatem. Skoro transmitujemy na żywo, to musi to być prawda. A skoro pokazujemy prawdę, a tylko prawdę w telewizji pokazywać należy, to ta prawda, którą pokazujemy musi być politycznie sprawiedliwa. A skoro TVN czyni prawdziwą, polityczną sprawiedliwość to i dobre jest ono! TVN jest dobre!

 

       Po co drażnić Tuska?

 

      Panie Redaktorze! Pokazujecie prawdę o strajkach na żywo tak, że Tuska „uwolnić energię Polaków” w tym nie ma”! Po prostu nie istnieje u was związek między pokazywaniem społecznego niezadowolenia, budżetówkowego buntu a tym, że od 21 października 2007 Prawo i Sprawiedliwość przeszło do opozycji. Protesty są ważne, ale nie należy ich zbytnio łączyć z bieżącą polityką, prawda? Celnie uchwycił to kilka dni temu w „Rzepie” Ziemkiewicz – po co drażnić Tuska? Pamiętam jak do programu prowadzonego przez Grzegorza Miecugowa, zadzwoniła TVNwidzka i zatroskanym głosem prosiła, aby nie strajkować tak bardzo, bo mamy teraz wreszcie – no udało się – tego naszego ukochanego premiera, no tego co my żeśmy sobie wybrali i no może nie róbmy mu takiej przykrości, nie róbmy mu wbrew, to co by to było, jakbyśmy tymi strajkami jeszcze rząd co sobie wreszcie dobry wybraliśmy, wysadzili z siodła? Co by to było? Ajajaj! Oooo...

 

      Tuska w TVN nie ma. Skoro w TVN go nie ma to musi to być prawda, że go nie ma. Tusk jest w Alpach. Panie Redaktorze Miecugow, a tak puśćmy wodzę politycznej wyobraźni, Pańskie wieloletnie, dziennikarskie doświadczenie, o filozoficznym kunszcie nie wspominając, będzie niezbędne – co by było, gdyby zamienić Tuska na Kaczyńskiego? Strajkuje kilka grup społecznych, a Kaczyński, po ledwo trzech miesiącach rządów leci na nartki? No? Kiedy W Polsce Kaczyńskiego było coś nie tak, jechaliście z kamerą, pytaniami, żądaniami, krytyką do prezesa PiS, kazaliście się tłumaczyć PiSowcom. Kiedy w Polsce Tuska się pali, wali, pozwalacie na niekończące się opowieści o „dialogu”, „społecznych konsultacjach”, „ustawach co się piszą”, „konsensualnych rozmowach”, „merytorycznych spotkaniach”, „eksperckich pracach”, „apolitycznych rozwiązaniach”... Darujcie już! Skąd nagle tyle cierpliwości i tyle zrozumienia dla ograniczeń demokratycznego rządu? Hę?

 

      Critical entertainment

 

      Na apel tvnwidzki Miecugow kiwa głową ze zrozumieniem. Potem pokaże nam, jak Wicepremier Schetyna odpowiada „dzień dobry” na sygnał czesiowego „Dzieńdooooooobryyyyyyyyyy” z komórki dziennikarza. Uh! Ciężar krytyki nie do zniesienia! „Jasne, Platformę też krytykujemy”. Hej wy tam z TVNu, jakby wam zabrakło pomysłów, jak skrytykować rządowe prace z obszaru ministerstwa zdrowia, to po zabawie z Jożinem z Bażin puśćcie teledysk:

 

„Tyle słońca w całym mieście

Nie widziałeś tego jeszcze
Kopacz o Kopacz!
 
Szerokimi ulicami
Niosą szczęście zakochani

Kopacz o Kopacz!”

 

 

 

Oto chwytamy w tym kawałku żywe mięso, dotykamy rządu do bólu! Dociskamy i nie puszczamy!

 

      Szczęśliwy to naród, dajmy mu jeszcze Jożina z Bażin to oszaleje z nadmiaru, z tego miłosnego przepełnienia! A jeszcze jak „se kupie” Dziennik, gdzie mi Michalski od dwóch dni tańczy wokół sondaży szczęścia, że Polacy wreszcie są zadowoleni, i mimo tego katolicyzmu w Polsce to jeszcze 6 procent nam brakuje do stopnia wyedukowania w Hiszpanii i już, już prawie Irlandia i jest, jest i już tak nie wiele, to po prostu eksplozja! Trzęsienie ziemi, huragan, tornado, wewnętrzne tsunami szczęścia! Ekstaza! W tym wszystkim czas na prawdę przez duże „P”: Jożin z Bażin na żywo! Przyjeżdża do Polski! TVN live! PRAWDA!

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (19)

Inne tematy w dziale Polityka