Jakub Lubelski Jakub Lubelski
223
BLOG

O seksie i aborcji w Rosji

Jakub Lubelski Jakub Lubelski Polityka Obserwuj notkę 13
 

Seks i aborcja w Rosji wydają się splatać tak naturalnie jak wieczór ze łzą komsomołki i poranny kac. (Jeśli dobrze pamiętam, to w "Moskwie - Pietuszki" u Jerofiejewa na łzy przypadały denaturat, lawenda, woda leśna a wszystko to zroszone lemoniadą). Lekcji polskiego myślenia o Rosji pobierałem na kolanach u babci, która poniżej „przyszły ruskie i zabrały” nie schodziła. Dlaczego więc zajmować się dramatycznymi problemami życia społecznego Rosjan? Nie z zachwytu dla głębi i kunsztu Dostojewskiego, nie po to także, aby uczyć nas samych „dostrzegać w ruskim człowieka” a z drugiej strony nie po to, aby radośnie skonstatować – O mój Boże, toż wyskrobią się sami. Być może zainteresowanie tego rodzaju sprawami, przysłowiowe dostrzeganie sytuacji społecznej u naszych sąsiadów, pomoże wygenerować społeczne akcje, przynoszące nieoczekiwane, acz konkretne korzyści polityczne. (Bardziej to intuicja niż konkretny projekt. Ale polskiego czytelnika Wieniczki intuicja może zawodzić. Mniejsza o to.)

Jak czytam na jednej ze stron polskiej organizacji pro life, połowa współczesnej młodzieży w Rosji rozpoczyna życie seksualne przed 16 rokiem życia. Młodzi ludzie zamierzają mieć potomstwo w wieku 20-25 lat, co oznacza, że przez 4-8 lat po inicjacji seksualnej mają zamiar nie mieć dzieci. „53% dziewczyn przed 19 rokiem życia zmienia od 3 do 6 partnerów seksualnych. 19% nastolatek zachodzi w nieplanowaną ciążę po pierwszym stosunku seksualnym. Dziewczyny, które zaszły w ciążę przed 14 rokiem życia w 95,8% wybierają aborcję, często dokonując w wieku 15-16 lat aborcje po raz drugi, trzeci, a nawet piąty! Wśród 15-19-latek 52,6% decyduje się na zabicie nienarodzonego dziecka.

I tak sobie myślę, że to jest jakieś wyzwanie. Można organizować wieczory dla zakochanych, nauki npr-u, dyskusje wokół teologii ciała Jana Pawła II czy setki innych wspólnych projektów, ułatwiających odkrycie nowego świata dla młodych. Przykład tego, co działo się w sprawie Agaty, pokazuje, że ruchy tektoniczne będą dawać znać o sobie. A trzęsienia ziemi nie mieszczą się przecież w politycznych granicach. To jest ogromne pole do zagospodarowania dla polskiego Kościoła w Rosji, dla polskich organizacji katolickich czy stowarzyszeń w których angażuje się moje pokolenie, pokolenie dwudziestolatków. I nie chodzi mi nawet o to, żeby Wanda Nowicka czy przewodniczący Napieralski skręcali się ze zdumienia że oto katoprawica angażuje się na czerwonej Rusi, że oto tym katolskim genetycznym rusofobom odwaliło do reszty (choć przyjemne by to mogły być widoczki). Tu nie chodzi o uwiarygodnienie się osób zaangażowanych, tych na samym czele prolifeowego frontu. Tu być może chodzi o tę wspaniałą rozchełstaną rosyjską duszę. Którą uratuje polska.

Komentarz opublikowany na stronie www.teologiapolityczna.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (13)

Inne tematy w dziale Polityka