Już kilka lat temu, nakładem wydawnictwa Replika ukazał się kryminał „Cynamonowe dziewczyny” autorstwa Hanny Greń. To drugi tom cyklu „W trójkącie beskidzkim”. Tym razem policjanci ścigają zboczonego mordercę młodych kobiet.
Jan Bodakowski
Sadystyczne morderstwa młodych blondynek w Bielsku Białe w kryminale „Cynamonowe dziewczyny”
Już kilka lat temu, nakładem wydawnictwa Replika ukazał się kryminał „Cynamonowe dziewczyny” autorstwa Hanny Greń. To drugi tom cyklu „W trójkącie beskidzkim”. Tym razem policjanci ścigają zboczonego mordercę młodych kobiet.
Wydawnictwo Replika w zapowiedzi zdradziło zarys fabuły, pisząc, że „w Bielsku-Białej w dziwnych okolicznościach ginie policjant, który zajmował się sprawą morderstwa młodej dziewczyny. [...] Morderca jest bardzo pewny siebie i czuje się bezkarny – mimo że policja odnajduje kolejne ciała jego ofiar, ciągle pozostaje poza kręgiem podejrzeń. Młode dziewczyny o podobnym wyglądzie są bezlitośnie kaleczone i wykorzystywane, a ich napastnik coraz częściej wyrusza na kolejne polowania”.
Na kartach kryminału „dwóch młodych policjantów łączy siły, by z pomocą przyjaciół schwytać psychopatę, zanim ten skrzywdzi następną dziewczynę. By choć na krok zbliżyć się do sprawcy, uczynić go realnym, nadają mu imię, Yellowknifer”.
Recenzując „Cynamonowe dziewczyny” na blogu Poligon Domowy, Katarzyna Bieńkowska stwierdziła, że powieść „bardzo dobrze opisuje realia policyjne”.
Z recenzji opublikowanej na portalu Ox.pl Nataszy Gorzołki można się dowiedzieć, że „dużym plusem powieści jest możliwość poznania sposobu myślenia zbrodniarza – opisy sprawiają wrażenie wiarygodnych”.
W recenzji opublikowanej na blogu „Na kanapie” autor kryjący się pod pseudonimem Biegający Bibliotekarz stwierdził, że „Cynamonowe dziewczyny” „to kryminał z elementami powieści obyczajowej, a nawet thrillera psychologicznego”.
Jan Bodakowski

Inne tematy w dziale Kultura