Jan Bodakowski Jan Bodakowski
140
BLOG

Sąsiedzi Izraela. Muzułmanie, których wszystko dzieli

Jan Bodakowski Jan Bodakowski Kultura Obserwuj notkę 8
Izrael dokonuje ludobójstwa Palestyńczyków. Nie robi tego jednak w próżni. Otoczony jest przez państwa islamskie, które są wzajemnie ze sobą skłócone politycznie i religijne, które mają swoje sprzeczne interesy i nie są zainteresowane losem Palestyńczyków.

Jan Bodakowski
Sąsiedzi Izraela. Muzułmanie, których wszystko dzieli

Izrael dokonuje ludobójstwa Palestyńczyków. Nie robi tego jednak w próżni. Otoczony jest przez państwa islamskie, które są wzajemnie ze sobą skłócone politycznie i religijne, które mają swoje sprzeczne interesy i nie są zainteresowane losem Palestyńczyków.

Muzułmanie nie są jednością - 85% z muzułmanów to sunnici, a 15% to szyici, wzajemnie uznający się za niewiernych, których powinno się zlikwidować. Dodatkowo politykę na Bliskim Wschodzie determinują związki klanowe.

Wszyscy islamiści zwalczają chrześcijan. Odsetek chrześcijan na Bliskim Wschodzie, który przed pojawieniem się islamu był ziemią chrześcijan, spadł z 20% do 8%. Chrześcijanie są prześladowani przez muzułmanów, kobiety są gwałcone, a mężczyźni mordowani. Wielu z chrześcijan emigruje z Bliskiego Wschodu.

Jednym z wielu ciekawych tematów, jakie poruszone zostały w wydanej pod marką Zona Zero pracy „Wielka wojna Izraela. Prawdziwa Fauda od Gazy do Syrii” autorstwa Pawła Rakowskiego i Michała Bruszewskiego, jest kwestia krajów sąsiadujących z Izraelem (który ma 9,6 miliona mieszkańców).

Egipt (który w 90% zamieszkały jest przez muzułmanów), nie wpuszcza do siebie Palestyńczyków, bo ma własne problemy. W 115-milionowej populacji Egiptu, 30 milionów Egipcjan żyje w nędzy, i jest dokarmianych w meczetach. Egipskie władze walczą z Bractwem Muzułmańskim, z którego wywodzi się palestyński Hamas. Egipt ma dobre relacje z Arabią Saudyjską. Traci dochody z Kanału Sueskiego, bo na statki napadają Huti wspierani przez Iran, który wspiera też palestyński Hamas i Hezbollah.

W konflikcie z Arabią Saudyjską jest zaś Katar, który gości biuro zagraniczne palestyńskiego Hamasu, wspieranego przez Iran. Katar musi mieć dobre relacje z Iranem, bo oba kraje mają wspólne złoża gazu.

Wśród 12 milionów mieszkańców Jordanii 94% mieszkańców jest muzułmanów, a 80% ma palestyńskie pochodzenie. Innego pochodzenia niż większość Jordańczyków jest elita władzy, która ma haszymidzkie pochodzenie (pochodzi od pradziadka Mahometa Haszama). Poddani w Jordanii uznają króla za pachołka Izraela. Palestyńczycy z zachodniego brzegu Jordanu i Jordanii chętnie by stworzyli jedno państwo palestyńskie.

W centrum Bliskiego Wschodu znajduje się Syria licząca 24 miliony mieszkańców w 87% muzułmanów. Poprzedni reżim Baszara al Asada złożony z alawitów utrzymywał się z handlu narkotykami. Był wspierany przez Iran, Hezbollah, szyitów i Rosjan. Doprowadził do wojny domowej z sunnitami, w której zginęło 600.000 osób, a 8 milionów wyemigrowało. Sunnicka biedota stanowi 80% populacji kraju. Sunnicka większość uznawała rządzących alawitów za niewiernych, których z pobudek religijnych, należy obalić.

Syryjskie siły zbrojne kształtowały się podczas I i II wojny światowej. W ich skład wchodzili przedstawiciele mniejszości: alawici, chrześcijanie, druzowie, a nie przedstawiciele większości sunnitów. W 1970 władze w Syrii przejął alawita Hafez Al Asad.

Reżim alawicki w Syrii został obalony nagle po 13-letniej wojnie domowej w listopadzie 2024 roku przez rebeliantów mających poparcie 80% populacji. Asad dysponował armią liczącą 170.000 żołnierzy i 50.000 milicjantów (głównie alawitów, stanowiących 10% mniejszość). Armie Asada wspierały wojska Rosji i Iranu.

Pomocy reżimowi, nie udzieliły ani Chiny, ani kraje arabskie, ani nawet Iran. Władzę przejęli islamiści z Państwa Islamskiego i Al Kaidy. Zwycięzcy nie mają jednorodnej struktury, Są luźną koalicją 27 partii, milicji, organizacji i grup. Islamistów, watażków, dżihadystów z innych krajów, wspieranych przez USA i Turcję. Na upadku Asada straciła Rosja i Iran (bo nie ma dojścia do Libanu i nie ma jak wspierać Hezbollahu), zyskał Izrael. Trzecią siłą w Syrii są Kurdowie wspierani przez USA, którzy po obaleniu Asada są zwalczani teraz przez nowe sunnickie władze, które nie mają na szczęście wiele broni, bo wszelkie zasoby militarne po Asadzie zniszczyły izraelskie naloty.

W pracy „Wielka wojna Izraela. Prawdziwa Fauda od Gazy do Syrii” autorzy wiele miejsca poświęcili Islamskiej Republice Iranu.

Rewolucja islamska miała miejsce w Iranie w 1979 roku. Islamiści zadeklarowali, że ich celem jest zniszczenie Izraela. W swoich deklaracjach zniszczenia Izraela przywódcy Islamskiej Republiki Iranu nie informują, jakie są przyczyny, dla których należy zniszczyć Izrael. Jest to dziwne, bo przez tysiąclecia Iran był przyjazny Żydom. Powodem, dla którego Islamska Republika Iranu chce zniszczyć Izrael, jest przekonanie szyitów (czyli religii państwowej w Iranie), że przed końcem świata narodzi się fałszywy mesjasz (swoisty „antychryst”) jednooka bestia o imieniu Dajjal, która ma się urodzić w żydowskiej rodzinie mieszkającej w irańskim mieście Isfahanie. Ów fałszywy mesjasz ma walczyć z Isą (czyli prorokiem Jezusem). Walka ma mieć miejsce w obecnym Izraelu. Jezusowi w tej walce ma pomagać Mahdi. Mahdi pokona nie tylko Dajjala, ale i rodzinę Saudów (władców Arabii Saudyjskiej), dzięki czemu szyityzm zatryumfuje. Jedyną przeszkodą w triumfie Mahdiego i szyityzmu ma być istnienie państwa Izrael.

Ta religijna wrogość szyickiego Iranu wobec monarchii sunnickich doprowadziła w 1980 roku do ataku Iraku (rządzonego przez mniejszość sunnicką) na Iran. Iran był popierany przez kraje komunistyczne. A Islamską Republikę Iranu wsparł USA i Izrael. Iran współpracował też z USA, gdy ZSRR zaatakował islamski Afganistan. W 2003 roku, gdy Amerykanie obalili Saddama Husajna w Iraku, władzę w tym kraju przejęli szyici (stanowiący 60% populacji).

Iran wsparł powstanie palestyńskiego Hezbollahu na zachodnim brzegu Jordanu, a w Strefie Gazy podporządkował sobie Islamski Dżihad. Prócz Hezbollahu, Irańczycy mają wpływy w Hamasie, Huti w Jemenie, oraz w bojówkach w Iraku i Syrii.

Armia irańska liczy 610 tysięcy żołnierzy i 220.000 funkcjonariuszy z organizacji paramilitarnych pod bronią. W dyspozycji armii irańskiej jest 400 samolotów, 2000 czołgów, 142 śmigłowce, 101 okrętów i rakiety balistyczne. Sprzęt ten jest jednak kiepskiej jakości. Irańczycy pracują też nad tym, by zdobyć broń jądrową. Olbrzymia przestrzeń i zróżnicowany krajobraz sprawiają, że nie ma jak skutecznie zająć tego kraju.

„Irański arsenał rakietowy jest największy i najbardziej zróżnicowany na Bliskim Wschodzie”. Iran ma rakiety balistyczne i hipersoniczne. Irańskie drony eksportowane są do Rosji, która wykorzystuje je do ataków na Ukrainę. Za drony warte 20.000 dolarów i produkowane na irańskiej licencji w Rosji, Rosjanie płacą Irańczykom 165.000 dolarów.

Iran dominuje swoim potencjałem nad Izraelem. W Iranie mieszka prawie 92 miliony ludzi, w Izraelu 10 razy mniej (ponad 9 milionów). Irańscy rezerwiści to 41 milionów, Izraelscy 3.100.000. Roczny pobór do armii w Iranie to 1.400.000 (a w Izraelu 126.000).

W krajach Bliskiego Wschodu wielką rolę odgrywają bojówki będące normalnym i powszechnym instrumentem walki politycznej. Ich członkowie, tak jak członkowie partii są związani więzami rodzinnymi, co skutkuje mnogością partii politycznych (każda rodzina ma własną partię i bojówkę). Do tej tradycji nawiązuje terroryzujący Irańczyków Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej. Stworzył on własną armię, kontroluje gospodarkę, dyplomacje i program jądrowy, zwalcza opozycję, separatystów, tworzy podległe sobie bojówki za granicą. W Korpusie Strażników Rewolucji Islamskiej pracuje za pensje 200.000 islamistów.

Na kartach wydanej pod marką Zona Zero pracy „Wielka wojna Izraela. Prawdziwa Fauda od Gazy do Syrii” autorstwa Pawła Rakowskiego i Michała Bruszewskiego czytelnicy znajdą, też informacje o: historii sporów o Strefę Gazy, Jerozolimę, Zachodni Brzeg, historii oraz działalności Hamasu i Hezbollahu, ataku Hamasu na Izrael 7 października 2023, historii społeczności arabskiej w Izraelu, ziem dzisiejszego Izraela, armii izraelskiej i współczesnym Izraelu.

Jan Bodakowski
image

Brzydki. Biedny. Niedoceniony. Nielubiany.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (8)

Inne tematy w dziale Kultura