Jan Bodakowski Jan Bodakowski
6
BLOG

Odmienność kulturowa Rosji i jej nienawiść do zachodu

Jan Bodakowski Jan Bodakowski Kultura Obserwuj notkę 0
Od kilkuset lat Polska i inne kraje są terroryzowane przez Rosję. Cywilizowanym ludziom trudno dostrzec sens w zbrodniczej działalności Rosji. Wynika to z tego, że przyczyną szkodliwości Rosji jest jej odmienność kulturowa.

Jan Bodakowski
Odmienność kulturowa Rosji i jej nienawiść do zachodu

Od kilkuset lat Polska i inne kraje są terroryzowane przez Rosję. Cywilizowanym ludziom trudno dostrzec sens w zbrodniczej działalności Rosji. Wynika to z tego, że przyczyną szkodliwości Rosji jest jej odmienność kulturowa.

Tożsamość Rosji

Tożsamość Rosji pozostaje niezmienna. Niezależnie czy jest to Rosja carska, komunistyczna czy putinowska. Cechą charakterystyczną Rosji jest to, że rosyjscy władcy mają nieograniczoną władzę nad poddanymi, poddani są realnie własnością władcy.

Rosja w swojej propagandzie, będącej wyrazem jej tożsamości, od nacjonalizmu non stop się odżegnuje, ogłaszając się państwem wielonarodowym, antyfaszystowskim, wielokolorowym i wieloreligijnym. W słowniku Rosji odkąd tak zadekretował Lenin, a potem rozwinął Stalin słowo nacjonalizm to synonim nazisty lub faszysty. W ramach rosyjskiego etosu antyfaszystowskiego wszyscy Rosjanie są dumni, że Rosja w postaci ZSRR, pokonała nazistów. W rzeczywistości, tak jak w faszyzmie, tak i w Rosji, „obiektem kultu jest państwo”.

Wbrew swoim deklaracjom o wielokulturowości i wieloreligijni, wbrew swojemu antyfaszystowskiemu etosowi, Rosjanie są wrodzy imigrantom, nie z powodu ich wyznania, bo wiara nie ma znaczenia dla Rosjan, ani z powodu ich rasy, ale dlatego, że imigranci przyjechali spoza Rosji.

Cechą charakterystyczną Rosją jest miłość do cara. Rosjanie carowi wybaczą wszystko, nawet to, że jest złodziejem. Według Rosjan tylko car (dziś Putin) ma prawo do pławienia się w luksusie. Niedopuszczalne jest krytykowanie cara – dziś więksi szowiniści niż Putin nie dopuszczają się krytyki Putina, krytykują tylko jego urzędników. Bo car jest dobry, a tylko bojarzy są źli. To uwielbienie dla cara nie jest też obce muzułmanom coraz liczniejszym w Rosji. Silna niedemokratyczna władza Putina doskonale wpisuje się w tożsamość kulturową islamu, dlatego muzułmanie popierają Putina.

Tożsamość kulturowa Rosji uniemożliwia jej rozwój. Rosja nie jest w stanie rozwijać się drogą stopniowej, konsekwentnej, spokojnej i racjonalnej ewolucji. Jedną kulturowych barier rozwojowych dla Rosji jest to, że „Rosjanie, wychowani na kulcie siły i przemocy, zdecydowanie wolą kryminalistów od bogaczy”.

Rosja wobec zachodu

„Rosja uważa zachód za swojego odwiecznego wroga”, który chce Rosję sobie podporządkować. W swych deklaracjach Rosja sprzeciwia się dominacji zachodu na świecie i chce oficjalnie budować świat wielobiegunowy. Rosjanie są źli na zachód, że przeszkadza on w ekspansji rosyjskiego imperializmu, który dla Rosjan jest wyrazem właściwego porządku rzeczy. Rosja sprzeciwia się dominacji zachodu na świecie i chce oficjalnie budować świat wielobiegunowy. „W świadomości kremlowskich decydentów nie ma czegoś takiego jak konieczność przestrzegania prawa międzynarodowego czy poszanowania integralności terytorialnej”. Według Rosji o racji decyduje tylko siła. Swój imperialistyczny sposób myślenia Rosja przypisuje innym krajom.

Przewagami Rosji w konfrontacji ze znienawidzonym zachodem jest: przemoc jako metoda działań Rosji, to, że Rosja dysponuje „ogromnymi zasobami potencjalnego mięsa armatniego”, głębia strategiczna, czyli olbrzymie tereny, by więzić opozycjonistów. Rosyjska akceptacja przemocy na arenie międzynarodowej sprawia, że gdy zachód zrezygnował z kolonializmu, Rosja dalej go kontynuuje. Słabością Rosji wobec zachodu jest to, że Rosja ma niższą kulturę i cywilizację, Rosjanie żyją w gorszych warunkach socjalnych niż ludzie na zachodzie i mniej zarabiają. Nie mają niezbędnego dla rozwoju kapitału społecznego.

Rosja żyje urojeniem głoszącym, że jest oblężoną przez zachód twierdzą. Rosja chce się otoczyć państwami buforowymi, które mają być podporządkowane. Jednym z nich ma być Ukraina. Taką strefą buforową, podporządkowaną Rosji, mają być kraje kiedyś zniewolone przez blok komunistyczny (w tym i Polska). Radykałowie w Rosji głoszą potrzebę wcielenia tych państw buforowych (w tym i Polski) w skład Rosji. [Gdy już Rosjanie wcielą te państwa, to będą chcieli, by podporządkowały im się kolejne państwa. Ostatecznie pokój, idąc tokiem myślenia Rosji, zapewni jej, to gdy podporządkuje sobie cały świat].

Rosja kilka wieków temu zdecydowała się na modernizacje, by mieć siłę do podbicia zachodu. Głupcy z zachodu myślą, że owa modernizacja, która ma Rosji posłużyć do podbicia zachodu, jest wyrazem przyjęcia przez Rosję zachodnich norm kultury. Jednymi z tych głupców są na zachodzie niektórzy konserwatyści, żyjący urojeniami, że Rosja jest konserwatywna. W rzeczywistości rzekomy rosyjski konserwatyzm to sojusz mający łączyć przeciwko zachodowi prawosławie, komunistów i islam.

Odmienność kulturowa Rosji

Rosja pogardza rozumem. „Domeną Rosjan zawsze były poszukiwania duchowe, nie zaś logiczna analiza”. Nawet ateistyczny komunizm w Rosji przybrał „formę nowej sowieckiej wiary. […] W Rosji zawsze wiara lub serce wygrywają z rozumem”.

W przedrewolucyjnej Rosji „wspólnoty wiejskie (obszcziny) do pewnego stopnia przypominały zachodnie komuny. […] naturalny kolektywizm i niechęć do własności prywatnej czy przedsiębiorczości w ludzie rosyjskim sprawił, że” łatwiej było w Rosji niż na zachodzie przeprowadzić komunistyczną rewolucję.

Odmienność kulturowa Rosji sprawia, że „zachodnie podziały na prawice i lewice nie znajdują zastosowania w Rosji”. Rosyjski konserwatysta „jest zwolennikiem samodzierżawia i imperializmu, przedkłada kolektyw i państwo nad jednostkę”, czci państwo, cara i komunistyczny ZSRR, autorytaryzm i imperializm. Kwestia aborcji dla rosyjskich konserwatystów nie ma znaczenia. W opinii rosyjskiego konserwatysty religia czy ideologia komunistyczna winny być tylko narzędziem w rękach państwa. Rosyjscy konserwatyści gloryfikują despotyzm, bo w Rosji nie ma tradycji wolności.

Rosja nie jest konserwatywna w rozumieniu zachodnim. Ma najwięcej na świecie aborcji, do 12 tygodnia ciąży aborcję bez ograniczeń na życzenie finansuje państwo, do 22 tygodnia państwo oferuje aborcję z przyczyn społecznych finansowaną przez państwo (gdy ciąża jest z gwałtu, rodzice są pozbawieni praw rodzicielskich lub mają je ograniczone, matka pozbawiona jest wolności, mąż jest inwalidą lub zmarł), do momentu urodzin można w Rosji zabijać dzieci, gdy są podejrzewane o to, że są chore. Aborcja w Rosji traktowana jest jak wizyta u dentysty. Nie dziwi więc, że tylko kilka procent Rosjan chodzi do cerkwi.

Rosja odrzuca zachodnie wartości, takie jak „rozum, piękno i wolność”, popada w nihilizm (odrzucając swoje ideały). Rosja, dążąc do pewnych ideałów, często osiąga co innego. Dla zachodu to odrzucanie przez Rosję swoich własnych ideałów to coś niezrozumiałego. Dla Rosjan to normalne. Wielu rosyjskich ideologów w pewnym monecie życia, bez żadnego rozliczenia ze sobą zaczynało głosić idee sprzeczne ze swoimi poprzednimi ideami. Na zachodzie ceni się trwanie w swoich ideałach – wyrzeczenie się swoich ideałów na zachodzie traktuje się jako porażkę intelektualną i moralną. W Rosji to norma — po kilku politykach z Polski, którzy zmieniali swoje poglądy na zupełnie odmienne, widać, że są kulturowo ukształtowani przez Rosję. Łączenie sprzecznych elementów ideowych, to przejaw rosyjskiej tożsamości kulturowej – rosyjska tożsamość pozwala politykom z Polski odwoływać się do katolicyzmu i jednocześnie wspierać patologie deklarującą, że sra na Biblie, zakładać organizacje patriotyczne, by po latach być radykałem walki z polskim patriotyzmem.

Tyrania wynika z rosyjskiej tożsamości

Za czasów caratu ustrojem Rosji było samodzierżawie, czyli silna scentralizowana władza monarsza, będąca sakralizowaną despotią. W ty patologicznym ustroju car jest żywym wcieleniem Boga na ziemi, a nie tylko pomazańcem bożym. Model ten kontynuowali komuniści, gdzie szef partii komunistycznej był wcieleniem ateistycznej religii komizmu, a dziś kontynuuje Putin będący wcieleniem państwa.

Rosjanie akceptują despotyczną władzę i boją się chaosu, który nadejdzie, gdy tej despotycznej władzy zabraknie. Dla Rosjan ważne jest to, by była silną władzą, a nie to by przestrzegano wartości moralnych. Dla Rosjan tak jak dla faszystów państwo jest wszystkim a jednostka niczym i nie ma znaczenia formy władzy czy to jak ta władza postępuje. Silna władza ma chronić Rosjan przed terrorem kryminalnym.

Rosjanie gardzą słabymi. Pogarda dla słabych, a nie kwestia pogardy dla grzechu, jest powodem rosyjskiej pogardy dla ciot, czyli słabych pedałów i odrzucania zachodniej tęczowej rewolucji (Ukraińcy przyjmują zachodnią rewolucję obyczajową, bo takie kwestie nie mają dla nich znaczenia). Rosyjska pogarda dla słabych wyraża się w rosyjskiej sympatii dla kryminalistów. Rosja to kraj gdzie żyje się według reguł przemocy – Rosjanie wolą, by była to zinstytucjonalizowana przemoc państwa, niż anarchistyczna przemoc mafii i innych kryminalistów. Wyrazem rosyjskiej sympatii dla kryminalistów jest rosyjska popkultura, filmy i seriale kreujące pozytywny wizerunek kryminalistów. Akceptacja przemocy w Rosji ma swoje korzenie historyczne. Kiedy do rosyjskich miast w 1968 roku mogli przyjeżdżać kołchoźnicy, przywieźli oni ze sobą tradycje walk między kołchozami, która w nowych warunkach przemieniła się w walki między osiedlami. Tę chuligańską mentalność do polityki międzynarodowej przeniósł Putin. [Można się zastanawiać, czy w Polsce kulturowym owocem rusyfikacji nie jest to, że szokująca większość osadzonych ma wspólną tożsamość kulturową z PO, i dla wielu wyborców tej partii, nie ma nic kontrowersyjnego, w tym, jak poprzez KPO PO transferuje środki publiczne do kieszeni swojego środowiska).

Rosyjskie sentyment do ZSRR i Armii Czerwonej

Współczesny sentyment do ZSRR i Armii Czerwonej w Rosji to wyraz uznania przez Rosjan sowietów za część historii Rosji, sentymentu do rosyjskiego imperializmu, uwielbienia dla silnej władzy. Dzisiejsza Rosja sławi ZSRR i Armię Czerwoną, bo sowieci według Rosjan są przejawem (docenianego przez Rosjan) rosyjskiego imperializmu. Ważne jest także to, że komunizm nie był dla Rosjan gwałtem na ich tożsamości tak jak w wypadku Polaków. „Rosjanie byli kulturowo przystosowani i przygotowani do ustroju komunistycznego”.

Fatalizm Rosjan

Rosjanie nie wierzą, że coś może się zmienić na lepsze. To patologiczne podejście do rzeczywistości i przyszłości, ten pesymizm i fatalizm, poczucie rezygnacji, może wynikać z przeszłości – tatarskiej niewoli, trudnego klimatu, niepewności jutra, „poczucia niestałości, niestabilności, przekonania, że życiem w dużej części rządzi przypadek, niestabilność i kapryśny los”, więc z losem należy się pogodzić- usiłowanie zmian nie ma sensu. Sens ma mieć tylko zaufanie do władzy.

Więcej o rosyjskim imperializmie i szkodliwości kulturowej rosyjskiej tożsamości oraz kultury można się dowiedzieć z wydanej przez wydawnictwo Zona Zero książki „Nie ma innej Rosji” autorstwa Macieja Pieczyńskiego.

Jan Bodakowski
image


Brzydki. Biedny. Niedoceniony. Nielubiany.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Kultura