Jan Bodakowski
Bankructwo Detroit – największa plajta w historii USA
Przykład bankructwa amerykańskiego miasta Detroit pokazuje ze socjaliści wszystko i wszędzie doprowadza do bankructwa. Nawet kwitnący ośrodek przemysłu i kultury, zamieszkały przez liczną Polonie. Dzięki amerykańskiej lewicy, Detroit jest dziś miastem pozbawionym przemysłu, w 35% będącym ruiną, i zadłużonym na 14.000.000.000 dolarów.
W latach 70 i 80 ubiegłego wieku Detroit było centrum amerykańskiego przemysłu samochodowego. Zakłady Fora, General Motors i Chryslera zapewniały: prace tysiącom mieszkańców miasta, najmniejsze w USA bezrobocie, i najwyższe pensje.
Na nieszczęście w czasie największego prosperity w mieście władze przejęła amerykańska lewica – demokraci i wspierające ich związki zawodowe. Upadek amerykańskiego przemysłu samochodowego sprawił że mieszkańcy miasta masowo wyprowadzali się do okolicznych miejscowości. Z 2.000.000 mieszkańców pozostało w Detroit tylko 700.000.
Współcześnie mieszkańcy Detroit są w 83% Afroamerykanami. 36% z nich żyje w nędzy, 20% nie ma pracy. W mieście jest dwa razy więcej emerytów niż osób pracujących.
Bankructwo Detroit wiąże się z tym, że miasto z powodu swoich wydatków na biurokracje wydaje 100.000.000 więcej niż jego dochody. Podobnie postępuje rząd Tuska w szokującym tempie zadłużający Polaków. Pomimo gigantycznych wydatków służby miejskie działały opieszale – na interwencje Policji trzeba było w Detroit czekać prawie godzinę. Wreszcie z powodu deficytu zabrakło środków na finansowanie policji, straży pożarnej i szpitali.
Pracownicy miejscy, sędziowie, policjanci, urzędnicy i nauczyciele, są przeciwni ogłoszeniu bankructwa miasta. Ich fundusze emerytalne są w miejskiej kasie, bankructwo oznaczało by ich niewypłacalność.
Sądowne uznanie niewypłacalności miasta będzie oznaczało decyzje sądu o tym które długi miasta zostaną umorzone i staną się stratą wierzycieli.
Jan Bodakowski
tekst na ten temat ukazał się pierwotnie na portalu Prawy.pl http://www.prawy.pl/
bibliografia: Olgierd Domino „Plajta wielkiego miasta” Najwyższy Czas nr.31-32
Inne tematy w dziale Polityka