Jan Bodakowski
Newsweek i portal Na temat ujawniają rzekomo kryminalną przeszłość posła Ruchu Palikota
Artykuł „Wojciech Penkalski - poseł z przeszłością” Michała Krzymowskiego z „Newsweeka” świadczy może o tym, że establishment skazał Ruch Palikota na likwidacje. Możliwe więc, że miejsce Palikota ma zająć partia Tuska, a na miejsce PO projektuje się nowy twór polityczny.
Zdaniem dziennikarza „Newsweek” akta sądowe dotyczące postępowań z udziałem parlamentarzysty Ruchu Palikota Wojciecha Penkalskiego mają świadczyć o tym, że kolega Grodzkiej i Biedronia, o mało nie zabił kijem bejsbolowym człowieka i groził bronią palną innej osobie. Według publicysty „Newsweeka” poseł miał zażywać narkotyki, i zgodnie z opinią lekarzy mieć rzekomo wykazywać cechy osobowości psychopatycznej.
Według „Newsweek” poseł Penkalski był więziony przez dwa lata. Po latach jego wyroki zostały zatarte i dla tego zgodnie z przepisami ma status osoby niekaranej. Pozwoliło mu to na kandydowanie do sejmu.
Tygodnik ujawnia, że Penkalski siedział rzekomo za próbę wymuszenia i groźby przy użyciu broni palnej. Poseł miał rzekomo wymuszać haracz, powoływać się na swoją rzekomą przynależność do mafii. Poseł miał też rzekomo porwać, skatować, i wymuszać od swojej ofiary zmianę zeznań. Według opinii lekarzy przyszły poseł bił tak mocno swoją ofiarę, że mógł ją zabić.
Postać posła opisał też na portalu „Na temat” Michał Gąsior. Zdaniem publicysty portalu poseł w 1997 roku samochodem potrącił pierwszego. Zasądzonej grzywny poseł nie zapłacił z braku środków - pomimo że prowadził klubu fitness. Kolejny proces posła dotyczył gróźb pod adresem byłego policjanta. Kolejna sprawa dotyczyły gróźb oraz wymuszania zmiany zeznań. Za tą sprawę poseł miał dostać wyrok 10 miesięcy w dwu letnich zawiasach. Na zawiasach poseł miał wymuszać haracz i grozić bronią. Ostatnią sprawa posła dotyczyć miała brutalnego pobicia.
Jan Bodakowski
tekst na ten temat ukazał się pierwotnie na portalu Prawy.pl http://www.prawy.pl/
Inne tematy w dziale Polityka