Jan Bodakowski
Wywiad z Natalią Jabłońską kandydatką Ruchu Narodowego do sejmiku wielkopolskiego
Natalia Jabłońska. Urodzona 9 marca 1973 r. Samodzielna działalność gospodarcza - doradca podatkowy. Magister prawa. Kandydatka UPR z listy Ruchu Narodowego w okręgu nr 1 (miasto Poznań) na liście KWW RN do sejmiku wojewódzkiego w Wielkopolsce.
Co chce Pani zrobić w sejmiku wielkopolskim?
Uważam, że jako prawnik i doradca podatkowy z wieloletnią praktyką posiadam odpowiednią wiedzę i doświadczenie aby zarówno aktywnie jak i efektywnie angażować się we wszelkie obszary kompetencyjne Sejmiku (m.in. stanowienie aktów prawa miejscowego oraz planów strategicznego rozwoju województwa, uchwalanie budżetu oraz sposobu rozdysponowania dotacji unijnych, kontrolowanie zarządu w zakresie wykonania budżetu i planów finansowych).
Szczególnie jestem zainteresowana wspieraniem przez samorząd Województwa Wielkopolskiego poszerzania oferty towarzystw budownictwa społecznego oraz dalszym „zagęszczaniem” w Województwie Wielkopolskim sieci połączeń kolejowych obsługiwanych przez Koleje Wielkopolskie Sp. z o.o.
Co udało się Pani osiągnąć na scenie politycznej do tej pory?
Nie angażowałam się dotąd bezpośrednio w działania partii politycznych. Jednak zawsze byłam zainteresowana usprawnianiem społecznego funkcjonowania. Jedno z moich dokonań to założenie związków zawodowych NSZZ Solidarność w jednym z dużych poznańskich urzędów skarbowych, jako „przymusowa” reakcja na indolencję organizacyjną oraz brak poszanowania dla praw pracowników.
Walczyłam również przed Sądem Najwyższym o przestrzeganie ustawy o służbie cywilnej, tj. przyjmowanie do pracy w administracji publicznej wyłącznie w oparciu o kompetencje, a nie tzw. znajomości. Za swoje dokonanie uważam także złożenie skargi do Trybunału Konstytucyjnego o stwierdzenie niezgodności przepisów ustawy o służbie cywilnej z art. 153 i art. 60 Konstytucji.
Jakie są najważniejsze wyzwania przed jakimi stoi Polska, i jakie pomysły na rozwiązanie problemów ma Pani partia?
Największym wyzwaniem jest powstrzymanie zapaści gospodarki oraz związanego z nią postępującego zubożenia i rozwarstwienia majątkowego polskiego społeczeństwa. Zostały one zapoczątkowane ordynarną grabieżą majątku narodowego, dokonaną przez spadkobierców systemu socjalistycznego, zamaskowaną przez nich szumnie brzmiącymi nazwami typu; "reforma OFE", "Plan Balcerowicza", etc.
Moim zdaniem, w pierwszej kolejności trzeba stępić drastyczne nierówności społeczne oraz nieuzasadnione przywileje ekonomiczne już uprzywilejowanych (oligarchia zagraniczna i polska). Uzyskać to można odpowiednim opodatkowaniem tzw. wielkiego biznesu. Należy również wspierać podatkowo drobną i średnią przedsiębiorczość. W przeciwnym wypadku, nie wykluczone, że dojdzie do rozruchów społecznych i chaosu, które mogą zostać wykorzystane przez obce państwa celem dalszego poszerzania ich sfery wpływów w Polsce.
Dlaczego wiąże Pan Pani swoje nadzieje ze swoją partią?
Ponieważ opowiada się ona za konserwatyzmem w kwestiach społecznych (tradycyjna formuła rodziny i wychowania dzieci), a zarazem rozsądnym liberalizmem gospodarczym (zachowanie minimalnego koniecznego udziału państwa jako regulatora sfery społeczno-gospodarczej).
Jak ocenia Pan inne komitety odwołujące się do elektoratu patriotycznego: PiS, Kongres Nowej Prawicy, Ruch Narodowy, czy lokalne komitety prawicowe?
Jeśli chodzi o PiS, to nie jest to tak naprawdę partia prawicowa, gdyż opowiada się za etatyzmem gospodarczym, czego dowodzi obserwacja ich dotychczasowych poczynań jako partii rządzącej. Natomiast Kongres Nowej Prawicy jest z kolei zbyt skrajny, nie dopuszczając w swoich założeniach jakiejkolwiek ingerencji państwa. W szczególności, chodzi o postulowaną przez KNP prywatyzację takich dziedzin jak; służba zdrowia, ubezpieczenia społeczne, brak zasiłków dla bezrobotnych etc. W czasach przejściowych nie jest to remedium, lecz nierealna mrzonka.
UPR występuje w wyborach samorządowych w koalicji z Ruchem Narodowym, który nie jest jeszcze zarejestrowaną partią polityczną. UPR postrzega Ruch Narodowy jako komitet, który w sprawach gospodarczych stanowi aktualnie prawicę tzw. „złotego środka”.
Jan Bodakowski

Inne tematy w dziale Polityka