Jan Bodakowski
W Kinotece – 11 minut – polski kandydat do Oscara
Na ekranach Kinoteki, kina mieszczącego się w Pałacu Kultury i Nauki, widzowie mają okazje zobaczyć film Jerzego Skolimowskiego „11minut”. Obraz ten jest polskim kandydatem do Oscara.
Scenarzystą i reżyserem filmu jest Jerzy Skolimowski (autor takich filmów jak „Essential Killing”, „Cztery noce z Anną”, „Fucha”, „Ręce do góry”, „Krzyk”). Odtwórcami głównych ról w filmie są: Wojciech Mecwaldowski („Hans Kloss. Stawka większa niż śmierć”, „Lejdis”, „Testosteron”), Andrzej Chyra („Carte Blanche”, „W imię…”, „Dług”, „Wszyscy jesteśmy Chrystusami”, „Komornik”, „Katyń”), Dawid Ogrodnik („Jesteś Bogiem”, „Disco Polo”, „Chce się żyć”, „Ida”, „Obietnica”), Piotr Głowacki („Bogowie”, „Dziewczyna z szafy”, „Disco Polo”, „80 milionów”, „Sala samobójców”), Mateusz Kościukiewicz („Wszystko co kocham”, „W imię…”, „Bilet na księżyc”, „Wałęsa. Człowiek z nadziei”, „Panie Dulskie”), Paulina Chapko („Oszukane”, „Sala samobójców”, „Trzy minuty. 21:37”, „Lekcje pana Kuki”), Agata Buzek („Rewers”, „Fotograf”, „Zemsta”, „Ryś”, „Obce ciało”), Jan Nowicki („Dass”, „Tulipany”, „Historia kina w Popielawach”, „Sztos”, „Poznań’56”, „Magnat”, „Wielki Szu”), Ifi Ude („Snufit”), Richard Dormer („Gra o tron”, „Ścigana”, „Jump”, „Pięć minut nieba”), Anna Maria Buczek („Dziewczyny ze Lwowa”, „Śluby panieńskie”, „Maraton tańca”, „Czas honoru”, „Jutro idziemy do kina”, „Oda do radości”), Łukasz Sikora („Za horyzont”, „Kochankowie z Marony”)
Bohaterami „11 Minut” są: „obsesyjnie zazdrosny mąż, jego seksowna żona aktorka, podstępny hollywoodzki reżyser, kurier rozwożący narkotyki, sprzedawca hot dogów z mroczną przeszłością”, uczeń kryminalista, „alpinista naprawiający hotelowe okna”, „malarz, ekipa pogotowia ratunkowego”, „dziewczyna z psem, grupa zakonnic”.
Film nie nudzi, ale też nie zachwyca. Warsztat i intryga są (delikatnie pisząc) jakie są. Przesłania nie ma i na siłę widz musi się sam jakiegoś przesłania doszukiwać. Film nie porusza ani ważnych problemów społecznych, ani dylematów moralnych, czy kwestii filozoficznych.
Polscy filmowcy robią już o wiele sprawniej swoje filmy, i poruszają bardziej istotne problemy. Może to, że obraz Skolimowskiego został zgłoszony do Oscara, a nie inny film, spowodowane jest złośliwą oceną wrażliwości amerykańskich filmowców.
Jakimś ukrytym oscarowym tropem może być miejsce akcji. Amerykanie doceniają filmy z żydowskim motywem. Akcja filmu rozgrywa się w Warszawie na placu Grzybowskim, naprzeciwko teatru żydowskiego, synagogi i budynków żydowskich. Pod drugiej stronie placu znajdują się kamienice z których wykwaterowano przed laty Polaków by zrobić dzielnice żydowską, i które od kilkunastu lat niszczały, dzięki czemu można je pokazywać wycieczkom z zagranicy jako symbol polskiego antysemityzmu. Jednak wyraźnie trzeba zaznaczyć, że w filmie tematyka żydowska się nie pojawia, i doszukiwanie się klimatów żydowskich może być nadużyciem, spowodowanym pragnieniem odkrycia jakiegoś przesłania w filmie Skolimowskiego.
W filmie pojawiają się też pewne akcenty z fantastyki. Bohaterowie widzą coś na niebie. Na ekranach monitorów pojawia się twarz jakiegoś naukowca. Takie niejasne klimaty rodem z serialu „Lost”. Zapewne takie klimaty ćwierć wieku temu zrobiły by na widzach większe wrażenie.
Jan Bodakowski

Inne tematy w dziale Kultura