Jan Bodakowski Jan Bodakowski
239
BLOG

Dama w vanie - gejowskie kino z antykatolickim przesłaniem

Jan Bodakowski Jan Bodakowski Kultura Obserwuj notkę 0

Jan Bodakowski

Dama w vanie - gejowskie kino z antykatolickim przesłaniem

 

Na ekranach kin w całej Polsce widzowie mają okazje zobaczyć brytyjski film „Dama w vanie”, który można zaliczyć do kina gejowskiego z antykatolickim przesłaniem. Jest to zdecydowanie typowy brytyjski (lewicowy i ironiczny) film o problemach społecznych. Typowy, choć bywały inne o wiele bardziej zabawne lub trzymające w napięciu. Ten za to jest męczący, i wzbudz obrzydzenie.

 

Bohaterem filmu „Dama w vanie” jest pisarz homoseksualista. Choć jego orientacja seksualna nie ma większego znaczenia dla akcji filmu to według kryteriów którymi kierują się organizatorzy festiwali filmów gejowskim zaburzenia seksualna głównego bohatera są wystarczające do uznania filmu za gejowski. Film inteligentnie, nie nachalnie, czyni właśnie geja, nie epatującego swoim homoseksualizmem, postacią pozytywną.

 

Postacią tragiczną, w pewnym stopni groteskową, jest bezdomna kobieta, która przez 15 lat mieszkała dzięki uprzejmości pisarza w wanie (samochodzie dostawczym) na podjeździe londyńskiego mieszkania pisarza. Ważnym motywem w filmie jest katolicyzm wariatki. Inteligentnie, nie nachalnie, film ma na celu wykreowanie skojarzenia - patologii, zaburzeń psychicznych, syfu, z katolicyzmem.

 

Akcja filmu rozgrywa się na przestrzeni 15 lat. Od 1970 roku do 1984, w Londynie. Samotny i nudny dramaturg kupuje dom w Londynie. Na jego nowej ulicy staruszka swoją obecnością terroryzuje niezwykle uprzejmych liberalnych mieszkańców osiedla. Dramaturg postanawia pomóc kobiecie udostępniać jej swoje podwórko, by miała gdzie zaparkować wan w którym mieszka. Inna z mieszkanek osiedla kupuje jej nowy samochód. Niewdzięczna bezdomna wariatka nigdy nie okazuje wdzięczności za okazaną pomoc.

 

By obraz starej wariatki był pełny należy dodać, że przez lata wariatka się nie myje i wszędzie rozrzuca swój kał. Nienawidzi muzyki i straszy dzieci. Odstręczający wizerunek kobiety uzupełnia to, że jest ona żarliwą katoliczką. W kuriozalny sposób swoje fanaberie tłumaczy wolą Matki Boskiej. Jej zaburzenia psychiczne są związane z tym, że przeżyła traumę będąc zakonnicą. Kobieta przed wstąpieniem do zakonu była pianistką, muzyka była jej życiem, zakonnice by zadać jej cierpienie zakazały jej grać na fortepianie.

 

Postać kobiety służy w filmie budowie negatywnych skojarzeń z katolicyzmem. Katolicyzm widzom ma się kojarzyć z unieszczęśliwianiem ludzi, wywoływaniem w nich zaburzeń psychicznych, śmierdzącymi od kału i moczu dewotkami. Równocześnie celem filmu kreacji pozytywnego wizerunku geja, który przez lata pomaga i toleruje śmierdzącą katoliczkę wariatkę.

 

Jan Bodakowski

Dama w vanie - gejowskie kino z antykatolickim przesłaniem

Brzydki. Biedny. Niedoceniony. Nielubiany.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Kultura