Doczas Doczas
162
BLOG

Partia Tuskistowska maszeruje po władzę

Doczas Doczas PO Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

"Marsz Wolności", który przeszedł wczoraj ulicami Warszawy, nie mógł zostawić obojętnym nikogo, komu wolność, równość i demokracja leżą na sercu. I mnie, że mam serce, nie zostawił także i po długim milczeniu kazał się odezwać w kilku choćby słowach.

Otóż, narzuca się oglądowi obserwatora w pierwszym rzędzie to, że jego uczestnicy deptali usilnie stołeczne jezdnie i chodniki przeciwko. Przeciwko czemuż? Ano, rzecz jasna, przeciwko Prawu i przeciwko Sprawiedliwości. Bo cóż to za prawo, które pozwala wsadzić do ciupy prominentnego polityka partii słusznie już nie rządzącej, który wyjątkowo sprawnie łączył państwowe z prywatnym. I cóż to za sprawiedliwość, która nie pozwala mu wyjść na upragnioną wolność pomimo poręczenia udzielonego przez autorytety samej Tuskistowskiej Partii.

Dziw, że sam Don Tusk nie zechciał się pofatygować do swej byłej stolicy, by szlifować chodniki w obronie wartości, które są dziś rzekomo zagrożone, a które za jego chwalebnych rządów były wytarte i złachmanione pod butami tuskistów, tak jak dziś są w ustach tychże. No, ale skoro już nie przejechał, to nie przyjechał. I już. W końcu capo di tutti capi nie musi wszystkiego sam robić. Czasami wystarczą vice-capo.

Doczas
O mnie Doczas

Polecam się uwadze Szanownych Czytelników

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka