Tok FM, poranek, 17.III.2011
Jacek Żakowski: To, co się stało z debatą publiczną, że właściwie argumenty merytoryczne znikają, a zostają epitety, oszczerstwa, pomówienia… (…)
Tomasz Lis: „ … człowiek idzie do sądu w swojej sprawie i słyszy pana naczelnego pałkarza, szefa brukowca, który mówi , że jak on po prostu mi rzyga na głowę, to on korzysta z wolności słowa, więc ja mu mówię, że pan nie korzysta z wolności słowa jak pan mi rzyga, tylko uprawia charakterystyczny dla siebie bandytyzm.
Jacek Żakowski: I teraz się pożegnamy…
Ten blog jest miejscem debaty o mediach, które wpływają na nasze myślenie, ale nie tylko.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura