Widzę chaos

Prowadziłem niedawno debatę organizowaną przez Ernst&Young w ramach akcji „sprawne Państwo” na temat planowania legislacyjnego rządu. Temat brzmi nudno, ale treść jest bardzo ciekawa.

Polecam na temat tekst Radosława Zubka, który niedawno ukazał się w „Rzeczpospolitej”. Generalnie chodzi o to, że rządy w Polsce bardzo słabo planują swoją pracę nad nowymi rozwiązaniami prawnymi, a nawet jak już coś zaplanują, to kiepsko pilnują swoich założeń i planów.

Poprzedni rząd ogłaszał i w umowie koalicyjnej i w kolejnych aneksach do tej umowy szerokie plany. Setki ustaw do uchwalenia. Zrealizował mała część tego, co zamierzał. Obecny rząd postępuje zupełnie na odwrót. Nie zapowiada nic.

Expose premiera nie było planem działań rządu. Umowa koalicyjna między PO-PSL to już zupełnie pusty dokument. To wszystko jest do zaakceptowania, jeśli teraz taki plan ktoś by nam przedstawił. Ja nie wiem, co konkretnie chcą zrobić. Jak do tej pory rząd działa dość chaotycznie. Zaliczył już kilka wpadek.

Weźmy dwa ostanie przykłady. Czy ktoś wie, jakie jest stanowisko rządu w sprawie abonamentu RTV czy religii na maturze. Najpierw usłyszeliśmy, że rząd chce znieść abonament. Potem, że tylko dla emerytów. A potem, że nic nie wiadomo. Pani Hall rozmawiała o religii na maturze. Potem usłyszeliśmy od szefa klubu PO, że rząd jedna jest przeciwko temu. To drobne rzeczy, ale charakterystyczne.

Premier w expose mówił, ze chce wprowadzić bon edukacyjny. Świetnie. Ale już w odpowiadając następnego dnia na pytania posłów mówił, że chce dopiero na ten temat dyskutować. To będzie czy nie będzie? Czy nie możemy oczekiwać od premiera nowego rządu, że ma w tej sprawie jasne zdanie? Kto wie, jak ten rząd chce obniżać podatki? Podobnych pytań mógłby zadać jeszcze bardzo wiele.

Wiem, że to dopiero początek, ale mam wrażenie, że obecna ekipa przyszła do władzy kompletnie nieprzygotowana. Z założeniem, że mamy przecież tysiąc różnych pomysłów, jesteśmy inteligentni, mamy fachowców, to się jakoś szybko ułoży. Bardzo chciałbym, żeby się ułożyło. Na razie widzę chaos a nie zaplanowaną robotę.

P.S. Dziękuję za wszystkie głosy w sprawie poziomu dyskusji w Salonie. Przyczytałem wszystkie i wyciagam z nich wnisoki. Przede wszystkim dla nas, gospodarzy. Będziemy się starać