Janusz Ch. Janusz Ch.
212
BLOG

Byłoby szkoda, gdyby się spaliło, czyli jakoś tak wyszło

Janusz Ch. Janusz Ch. Rozmaitości Obserwuj notkę 8

  Kolejny “samozapłon deweloperski” w Gdańsku - 11.04.2020r. w nocy spłonął budynek na terenie Gedanii - ważnego dla Gdańszczan miejsca.

Dla niezorientowanych czytelników - najpierw małe wyjaśnienie.

  Klub Sportowy Gedania powstał w Wolnym Mieście Gdańsku w 1922 roku i przez następne lata był ważnym ośrodkiem gdańskiej Polonii. Sportowcy, pomimo osiągania różnych wyników w swojej aktywności, widzieli w klubie także pozasportowe korzyści - w czasach narastającego hitleryzmu mogli okazać sobie wsparcie i przywiązanie do biało-czerwonej flagi. Klub rozwiązano w 1939r., a sportowców rozstrzelano lub uwięziono w obozach koncentracyjnych, by po wojnie, w 1945r. go reaktywować.

  Klub przeczekał różne zawirowania polityczno-organizacyjne, gdzie w roku 2017 okazało się że spółka Gedania S.A., która otrzymała teren od miasta za 20.000zł (dwadzieścia tysięcy) z przeznaczeniem na działalność rekreacyjną, sprzedała go pewnemu znanemu deweloperowi za 16.500.000zł (szesnaście i pół miliona złotych!).

  Miasto starało się odzyskać ten ważny teren na drodze sądowej, lecz nie udało się to, Sąd utrzymał umowę użytkowania wieczystego w mocy. Trzy tygodnie wcześniej deweloper zaprezentował opinii publicznej projekt zagospodarowania działki. W spalonym w nocy (częściowo zamieszkałym), zabytkowym budynku deweloper planował powstanie centrum sportowo - edukacyjnego dla dzieci i zorganizowanie izby pamięci klubu.

Teraz już nie jest to takie pewne.

  Budzącym największe kontrowersje elementem są jednak plany wzniesienia kolejnego osiedla mieszkaniowego na części działki, bliżej głównej drogi (teren jest atrakcyjnie zlokalizowany, obok biegnie linia tramwajowa, blisko stąd do handlowego serca Gdańska - ul. Grunwaldzkiej i największych centrów handlowych).

Ten plan zakładał budowę pełnowymiarowego boiska, pokazano też drugi, z mniejszym boiskiem i większym terenem osiedla, wymagający zmiany planu zagospodarowania przestrzennego.

  Taki zupełnie niespodziewany pożar może wiele ułatwić.

W miejscu dawnych hal Polmozbytu przy ul. Hallera w Gdańsku, gdzie również w nocy, o godz. 3 wybuchł pożar, teraz stoi  osiedle.

Spalił się klub sportowy w Gdańsku - Brzeźnie, paliły się zakłady mięsne, zajezdnia tramwajów konnych, zajezdnia tramwajowa przy ul. Łąkowej. Gdańskie zabytki zdecydowanie należą do grupy bardzo łatwopalnych obiektów, a wśród władz Gdańska brakuje chęci, by tę dziwną przypadłość wyjaśnić.

Janusz Ch.


Janusz Ch.
O mnie Janusz Ch.

Słynny komentator z Trójmiasta. Zaczepiam, zagaduję

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości