Skandaliczne warunki życia lokatorów miejskich lokali komunalnych w Gdańsku. Rzeźnicka 43 (publikacja Faktu), Długie Ogrody 30… (pożar kamienicy), a to kolejny dowód ogromnych zaniedbań stanu technicznego budynków - w dniu dzisiejszym otrzymałem zdjęcia (za które dziękuję), pokazujące, w jakim stanie są gminne lokale zarządzane przez Gdańskie Nieruchomości. Fotografie wykonano kilka dni temu w jednej z kamienic komunalnych na terenie Śródmieścia.
Ciężko to nazwać nieruchomością - kamienica znajduje się w stanie rozkładu, widać duże spękania i odpadający tynk, nie mówiąc już o farbie, bo jej tam właściwie nie ma.
Są to lokale komunalne, jednak żadna osoba, nawet ta gorzej uposażona, czy ze skromną emeryturą, nie powinna mieszkać w takich warunkach. Czy budynek posiadający takie spękania ścian nadaje się do zamieszkania?
Na zdjęciach z tych trzech lokalizacji widać ogromne wieloletnie zaniedbania - a to pewnie tylko mały wycinek, bo zarządzają 13.000 lokali.
W wyjaśnieniach Gdańskich Nieruchomości często powtarza się jeden powód - chroniczny brak pieniędzy.
Kochane Gdańszczanki, Kochani Gdańszczanie
Ale można też odnieść wrażenie, że mamy kłopot z nadmiarem gotówki, bo Miasto Gdańsk lekką ręką wspiera różne inicjatywy:
- program “Gdańskie Otwarte Pracownie” dla artystów - 10 lub 30% stawki bazowej - 2.94 lub 8.83zł za m2
- lokal na Start za złotówkę - ulga dla osób rozpoczynających działalność gospodarczą
- zwolnienie z obowiązku opłacania czynszu przed rozpoczęciem działalności w związku z remontem lokalu - do sześciu miesięcy (przykładowe zwolnienie)
szeroki wachlarz użyczeń - tu przykład pierwszy z brzegu - fundacja prowadząca galerię i kawiarnię "Kolonia Artystów" przy głównej ulicy miasta (we Wrzeszczu!), ma 150m2 lokal za darmo - płaci tylko za media i podatki, jednocześnie w 2019 r. zarobili ponad 84.000 zł netto ze sprzedaży produktów.
(dokument potwierdzający)
Dostali też drugi lokal od G.N. - na Dolnej 4.
W tym czasie mieszkanka kamienicy przy ul. Długie Ogrody 30 omal nie zabiła się na schodach, bo na klatce od kilku miesięcy nie działało oświetlenie. A resztę już znacie - mieszkańcy boją się, czy kolejny pożar nie wybuchnie im w nocy za ścianą.
Kochane Gdańszczanki, Kochani Gdańszczanie - głosujcie nas, a później pocałujcie misia w dupę!
Janusz Ch.
