pap
pap
JanuszKamiński JanuszKamiński
187
BLOG

Ostatnie zadanie wiernego lokaja

JanuszKamiński JanuszKamiński Polityka Obserwuj notkę 2




Donald Tusk przemawia w niedzielę na Placu Zamkowym.


Nazywam się Donald Tusk, jestem Polakiem, którego kraje europejskie wybrały na swojego szefa siedem lat temu...

Pseudosąd, czyli grupa zamaskowanych ludzi ubranych w stroje sędziowskie na rozkaz łamiącego konstytucję przewodniczącego partii rządzącej, postanowiła wyprowadzić naszą Ojczyznę z UE. Ta garstka ludzi, którzy nie wahają się użyć każdego możliwego kłamstwa, na przykład w sprawie konstytucji, kłamstwa, że konstytucja jest w konflikcie z UE, nie jest prawdą...

„bardzo dobrze wiemy”, dlaczego politycy PiS chcą opuścić UE. – W rzeczywistości bezkarnie łamać prawa obywateli, łamać zasady demokracji, kraść bez ograniczeń. Przecież o to właśnie chodzi (…). Łamanie europejskich standardów, czyli odbieranie naszych praw i wolności. Dlatego musimy wspólnie protestować, bo nie dopuścimy do odebrania nam naszych praw, naszego głosu, naszej decyzji, decyzji 14 milionów Polaków. Jeśli ustalimy wspólny mianownik, pokonamy ich nie tylko w tej sprawie...


Łamanie europejskich standardów... ustalimy wspólny mianownik...


Coś dziwnie dzwoni... "Ein Volk, ein Reich, ein Führer?" 


$$$$$$$$$

 Procedura przyjmowania państwa w szeregi Unii Europejskiej jest rozpisana chyba na 1000 stron, ma stos warunków i trwa latami.

Lecz europejskim nowoczesnym entuzjastom nie przyszło do głowy, że kiedykolwiek będą się jakiegoś paskudnego państwa pozbywać. Nie ma procedur, więc nie wiadomo jak to dobrze zrobić i jednocześnie to zrobić najbardziej boleśnie.

Dobrze pamiętamy, jak to wyglądało, jakie kłody pod nogi rzucano Wielkiej Brytanii, gdy zdecydowała się ona odejść z EU.

Polska nie ma najmniejszego zamiaru wyjść z Unii Europejskiej. Jest poparcie obywateli, a obecna władza dokonała bilansu, który wyraźnie wskazuje, że korzyści znacznie przewyższają przykre zachowania Komisji i Trybunału Sprawiedliwości.

Rządzącą Zjednoczoną Prawicę kieruje słuszne założenie, iż w momencie gwałtownej globalizacji, oraz brutalnej konkurencji, tylko wówczas Europa może nie dać się zniszczyć, jeżeli tworzące UE państwa, w sposób uczciwy i rozsądny będą w stanie działać wspólnie.

Działania indywidualne bowiem doprowadzą każdy kraj do degradacji i marginalizacji.

Z drugiej strony państwa członkowskie nie mogą dopuścić, by którekolwiek z największych państw, konkretnie Niemcy i Francja, przy twardym wsparciu Beneluxu, przejęły kontrolę nad Europą. Bo to oznaczało by wówczas utworzenie fatalnego dla wszystkich sojuszu: Europa – Rosja.

Polska w obecnym status quo wyjść sama nie chce, więc trzeba jej w tym pomóc. Jak to mówią – wypchnąć ją.

Chyba, że przedtem uda się przejąć władzę, likwidując całą zjednoczoną prawicę. Likwidując oczywiście w sensie politycznym. Natomiast sposób dokonania tego jest nieistotny. Panując nad mediami do tego stopnia, że można kształtować światową opinię publiczną, każda, nawet jak najbardziej absurdalna wersja zdarzeń, zostanie zaakceptowana.

A jeśli zrobi się to dobrze, to całą winą za wyjście z Unii obarczony zostanie Kaczyński i PIS. Szaleniec i banda złodziejskich szubrawców.

W tym właśnie celu do Polski został odesłany Donald Tuska. Najwierniejszy agent – lokaj Berlina. "Für Deutschland".

Ma on, przy potężnym nacisku ze wszystkich stron – Niemcy, Rosja, Czechy, Białoruś i braku solidnego wsparcia po pozbyciu się Trumpa z Białego Domu, rozhuśtać nastroje Polaków do stanu histerii, tak, że odczuwając ciężar naporu, sami, w ogłoszonym referendum, zadecydują o opuszczeniu Unii Europejskiej.

Operacja ma być przeprowadzona w taki sposób, by raz na zawsze utrwalić przekonanie, że to PIS, że to Kaczyński, a patrząc szerzej, konserwatyści, tradycjonaliści, katolicy i mięczaki, nie są w stanie egzystować we współczesnym, progresywnym świecie i tylko hamują, odwlekając nieuniknione.

Raz na zawsze trzeba wymazać wszelkie debilne "patriotyzmy", które blokują dążenia do nowego porządku.

Pozostawanie Polski w Unii Europejskiej powoduje zły przykład. Jej opór może zachęcać innych również do działań separatystycznych. Do tego nie można dopuścić.

Europa musi mieć jeden rząd, jedną władzę, parlament i wymiar sprawiedliwości. Także jedną armię, jeden bank centralny i jedną politykę wewnętrzną i zagraniczną. Rozproszenie władzy jest destrukcyjne. Koniec z veto.

Donald Tusk nie jest ani za inteligentny, ani za skuteczny. Lecz ma spryt i wierne grono wyznawców. A najważniejsze – udowodnił swoją wierność Berlinowi, więc ma nieograniczone środki. Nikt już nie będzie dociekał, od jak dawna on służy germańskim panom.

I wcale nie musi on właśnie przejąć iluzoryczną władzę w Polsce, jak już kraj pozbędzie się Kaczyńskiego i PISu. Na przykład, by ładnie dla świata to wyglądało, kolejnym przywódcą może ponownie zostać Lech "Bolek" Wałęsa.

A gdy zejdzie w końcu z tego świata, to wsadzi się go do formaliny, szklany sarkofag umieści się w mauzoleum wybudowanym przed frontem Pałacu Kultury i Nauki. Cóż to będzie za symbol! Bohater, który sam rozwalił komunizm.

Ludzie kochają bohaterów, a jeszcze bardziej super bohaterów. Trzeba im ich dać.

A wy leniuchy do roboty! Montownie czekają! Kauflandy czekają! Emeryci w Vaterlandzie czekają! Co wyście sobie wyobrażali? Sznaps nie wystarcza?

.


Czy ktoś nie wie jeszcze o mnie?

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka