Z odpowiedzi dla senatorów PiS wynika, że po 2,5 roku śledztwa prokuratura nie wie nic o katastrofie...
1. Senatorowie Prawa i Sprawiedliwości Krzysztof Słoń i Grzegorz Wojciechowski, w oświadczeniu wygłoszonym na posiedzeniu Senatu 14 czerwca br., zwrócili się do Prokuratora Generalnego o upublicznienie posiadanych przez prokuraturę ekspertyz, dotyczących wraku oraz słynnej pancernej brzozy. Prokuratura twierdziła bowiem, ze ma takie ekspertyzy, a skoro tak, to niech je pokaże społeczeństwu. Zamachu podobno nie było, to w czym problem ujawnić ekspertyzy.
Odpowiedź na to uświadczenie , udzielona przez naczelnego Prokuratora Wojskowego Jerzego Artymiaka, jest zdumiewająca...
2. ...W chwili obecnej powyższy postulat nie może zostac spełniony – odpowiada senatorom Naczelny Prokurator Wojskowy – albowiem wszelkie dotychczas uzyskane materiały dowodowe zostały przekazane zespołowi biegłych, powołanych przez Wojskową Prokuraturę Okręgową we Warszawie w dniu 3 sierpnia 2011 roku w celu wydania kompleksowej opinii, obejmującej swoim zakresem między innymi takie kwestie, jak:
-
rekonstrukcja przebiegu lotu,
-
weryfikacja sprawności technicznej statku powietrznego i jego wyposażenia,
-
prawidłowości wyznaczenia załogi do lotu,
-
weryfikacji przebiegu szkolenia lotniczego członków załogi,
-
weryfikacji posiadanych uprawnień i dopuszczeń,
-
prawidłowość czynności załogi w czasie lotu,
-
prawidłowość pracy służb i urządzeń naziemnego zabezpieczenia lotów.
Po uzyskaniu oczekiwanej opiniii przeprowadzeniu jej analizy, prokurator prowadzący śledztwo podejmie decyzję w przedmiocie zakresu, w jakim opinia ta zostanie upubliczniona...- stwierdził prokurator Artymiak.
3. Czyli nie ma jeszcze rekonstrukcji lotu, nie ma weryfikacji sprawności samolotu, nie ma oceny prawidłowości czynności załogi w czasie lotu, nie ma oceny prawidłowości pracy służb naziemnych i kontroli lotów...
To co jest w takim razie? I w oparciu o co Prokurator Seremet tylekroć zaręczał, że to nie był zamach?Przecież nie ma nawet rekonstrukcji lotu!
4. W sierpniu 2011 roku, po 16 miesiącach od katastrofy prokuratura zasięgnęła kompleksowej opinii. 14 miesięcy na opinie czeka, nie wiadomo jak długo poczeka jeszcze. Potem będą analizy, a potem prokurator prowadzący zastanowi się, co ewentualnie upublicznić. Czyli nie ma pewności, że za pięć czy dziesięć lat poznamy na przykład ekspertyzy dotyczące pancernej brzozy, o których nie sposób się dowiedzieć – są jakieś, czy ich nie ma.
5. W dwa i pół roku po katastrofie wygląda na to, że śledztwo smoleńskie w zasadzie jeszcze się nie zaczęło...
Inne tematy w dziale Polityka