Janusz Wojciechowski Janusz Wojciechowski
4478
BLOG

Prawo i Sprawiedliwość wie, co robi, Panie Zaremba

Janusz Wojciechowski Janusz Wojciechowski Polityka Obserwuj notkę 204

 

Bronimy dopłat rolniczych jak niepodległości, bo bez dopłat nie ma chleba

1. Piotr Zaremba przywołał na blogu postulat zniesienia unijnych dopłat do rolnictwa i zganił PiS, że :o dopłaty walczy:

"...PiS...buduje zastępcze, a karkołomne założenia, że pomysły brytyjskie nie grożą Polsce. Zamiast na przykład powiedzieć: tak, jesteśmy za stopniowym odchodzeniem od wspólnej polityki rolnej.Akurat polscy rolnicy poradziliby sobie bez niej w przyszłości dużo lepiej niż na przykład francuscy.

2. Spróbuję, najlepiej jak potrafię, przekonać PiotraZarembę, że broniąc Wspólnej Polityki Rolnej i walcząc o pieniądze dla rolników, Prawo i Sprawiedliwość ma rację, a bez dopłat rolniczych byłoby lepiej tylko i wyłącznie wielkim koncernom hadlowym, importującym coraz droższą żywność do coraz bardziej głodnej Europy.

Dodam - koncernów importującym zywność na coraz bardziej otwarty europejski rynek. Do niedawna Unia jeszcze broniła swojego rolnictwa poprzez bariery celne, ale to juz przexzłość. Światowa Organizacja Handlu wymusza na Unii zniesienie tych barier i rolnictwo europejskie nie  jest juz chronione przed zalewem importu, a jedynym dla niego wsparciem staja się właśnie dopłaty. 

Jeszcze kilka lat temu mozna było tak mysleć - zniesiemy dopłaty, obronimy sie cłami. Ale dzisiaj nie ma na to szans.

3. Piotr Zaremba twierdzi, że bez dopłat polscy rolnicy poradziliby sobie lepiej niż rolnicy francuscy. Otóż problem w tym, że tego nie dałoby się nawet sprawdzić, bo bez dopłat i polscy i francuscy rolnicy by zniknęli, Nie stać by ich było bowiem na kosztowne upraianie ziemi.

Tego nie trzeba udowadniać, to można naocznie sprawdzić. W Danii, Holandii, we Francji, w Niemczech, gdzie dopłaty rolnicze są wysokie, Piotr Zaremba nie zobaczy ziemi leżacej odłogiem. Na Litwie zas, gdzie dopłaty są jeszcze nizsze niż w Polsce, jedna trzecia ziemi już stanowi nieuzytki. Nawet Łukaszenko śmiał się z Litiwinów, mówił - u nas jest rolnictwo, a u was tylko buran...Po prostu nie opłaca się uprawiać ziemi. Polska tez podąża w tym kierunku. Od 2007 roku obszar ziemi uzytkowanej rolniczo stopniał z 16,2 do 14,2 mln ha. Ubyły nam dwa województwa ziemi. Bo dopłaty są za niskie. W Niemczech nie ubył w tym czasie ani jeden hektar – jak mieli 16,9mln ha, tak nadal mają.

Jest zatem prosta zależność – im wyższe dopłaty, tym silniejsze rolnictwo i więcej własnego chleba, im niższe – tym go mniej, albo wcale.

4. Gdyby znieść dopłaty rolnicze, rolnictwo europejskie w ciagu kilku lat zginie w nierównej konkurencji swiatowej, Zaleje nas importowana zywność produkowana przez dotowanych i wspomaganych farmerów amerykańskich, kanadyjskich (tak jest, dotowanych!) czy też wycinających puszczę amazońńską i niszczących klimat rolników brazyliskich. I będzie to głównie żywność genetycznie zmodyfikowana.

Tak jest już z cukrem. Unia ograniczyła produkcje cukru w Europie i już jemy brazylijski cukier, produkowany z genetycznie modyfikowanej kikurydzy.

5. Kto skorzysta na upadku rolnictwa w Europie? Trochę skorzystaja amerykańscy czy brazylijscy rolnicy, ale tylko troche. Najwięcej skorzystaja światowe koncerny handlowe, które bedą sprowadzać żywność do Europy.

Czy można sobie wyobrazic lepszy biznes, niż dostarczanie żywności dla 500 milonów ludzi, którzy, po lekkomyslnym zlikwidowaniu własnego rolnictwa, własnej żywności nie będą już mieli?

Dopiero wtedy poznany, i w Polsce i w całej Europie, ile kosztuje importowana żywność, stanowiąca w dodatku genetycznie modyfikowane badziewie.

Wtedy dopiero poznany, ile kosztuje zywność, którą nie chce się kupować, ale musi.

6. W Europie działa bardzo silne lobby wielkich koncernów handlowych, które chcą ograniczyc, a najlepiej zlikwidować rolnictwo w Europie. To lobby doradza – zlikwidujcie, albo ograniczajcie dopłaty, ograniczajcie produkcje, wprowadzajcie limity i kwoty, płaćcie pieniądze za likwidacj produkcji, zamknijcie cukrownie – cukier z importu będzie tańszy. Europa część cukrowni zaknęła – cukier z importu jest dwa razy droższy.

Na szczęśćie Europa się budzi, ze świadomościa, że rolnictwa trzeba bronic. I na szczęście, mało kto w Europie mówi o zlikwidowaniu ani nawet o obniżeniu dopłat rolniczych. Najwięcej takich głosów jest niestety w Polsce, a wypowiadaja je ludzie chyba jednak nieświadomi tego, o czym mówią.

A Prawo i Sprawiedliwość jest świadome, że dopłaty są po to, zeby było rolnictwo i zeby był chleb. I dlatego bronimy dopłat jak niepodległości, żeby Polacy mogli jeść zdrowy i tani polski chleb, a nie drogi,, importowany chleb GMO.

7. Prawo i Sprawiedliwość wie, co robi, Panie Zaremba...
 


 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (204)

Inne tematy w dziale Polityka