Japolan Japolan
1114
BLOG

Świętej pamięci Profesor Henryk Groszyk (RIP)

Japolan Japolan Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

Pan Profesor Henryk Groszyk odszedł do wieczności.
Dowiedziałem się o tym we czwartek (10 grudnia 2009 r.) wieczorem od Syna Pana Profesora. 

Mam zaszczyt zaliczać się do grona uczniów Pana Profesora Groszyka. Zaszczyt prawdziwy, zaszczyt wielki.

Trudno jest - zwłaszcza teraz, gdy emocje są tak żywe - wspominać wszystkie okoliczności. Ograniczam się do wybranych zagadnień.

Pierwszy etap mych kontaktów z Profesorem rozpoczął się niedługo po mej immatrykulacji.
Spotkałem Profesora jako student pierwszego roku stacjonarnych studiów prawniczych na WPiA UMCS. Potem zostałem przez Pana Profesora Groszyka przeegzaminowany ze Wstępu do prawoznawstwa. Egzamin z tego przedmiotu (pierwszy egzamin na swych studiach) pamiętam doskonale do dziś - zwłaszcza z powodu rzeczowości, kultury osobistej i elegancji Egzaminatora.
Nieco później - podczas mej działalności w Studenckim Kole Naukowym Prawników UMCS - Profesor był dla mnie, przede wszystkim, Opiekunem Koła i nauczycielem dorosłej pracy organizatorskiej.
Pan Profesor dr hab. Henryk Groszyk był promotorem mej pracy magisterskiej. Seminaria były bardzo sympatyczne, a zarazem twórcze i niezwykle pożyteczne. Nadal w żywej pamięci mam odczucie zaszczytu, gdy Profesor zaprosił mnie do swego domu w końcowym okresie mych przygotowań do uzyskania magisterium

Następny etap - etap współpracy i dalszego uczenia się od Pana Profesora - rozpoczął się wraz z podjęciem przeze mnie pracy w Zakładzie Teorii Państwa i Prawa WPiA UMCS, którego wieloletnim kierownikiem był Prof. dr hab. Henryk Groszyk.
Oczywiście, kontakty oficjalne - w tym związane z wieloletnim prowadzeniem przeze mnie ćwiczeń z wykładanego przez Pana Profesora Wstępu do prawoznawstwa - były bardzo ważne.
Pan Profesor Henryk Groszyk zaszczycił mnie rozwinięciem naszej współpracy także na inne obszary.
Wartościowe rozmowy z Panem Profesorem Groszykiem są i pozostaną dla mnie bezcenne - nie tylko rozmowy o charakterze naukowym i - w szerokim tego słowa znaczeniu - intelektualnym. Samo wspomnienie tych rozmów to skarb.
Etap ten zakończył się wraz z odejściem Profesora do wieczności. Niemalże symbolicznym - końcowym akordem - tego etapu była rozmowa, jaką dane mi było odbyć z Panem Profesorem Henrykiem Groszykiem w poprzedni piątek, w szpitalu. Profesor, choć bardzo ciężko chory, żywo interesował się różnymi sprawami, zadawał pytania, z wyraźną troską poruszał pewne zagadnienia, dziękował za przekazane przeze mnie pozdrowienia.

Pan Profesor Henryk Groszyk umożliwił mi uczestniczenie - także wspólnie z Nim - w cennych (zwłaszcza intelektualnie i naukowo) wydarzeniach, w szczególności: w siedzibie Trybunału Konstytucyjnego oraz podczas posiedzeń Polskiego Towarzystwa Legislacji.

Wielokrotnie byłem świadkiem życzliwości i troski ze strony Profesora - nie tylko ich adresatem. Wiele osób doświadczyło tej życzliwości i troski.

Pan Profesor H. Groszyk niekiedy zaszczycał mnie wspomnieniami, w tym wspomnieniami ze swej młodości. Szczególnie trudne były wspomnienia, związane z - dotyczącym służby w Armii Krajowej - zatrzymaniem przez Niemców w Długosiodle, uwięzieniem na Pawiaku (lista więźniów), wywiezieniem do niemieckiego obozu koncentracyjnego KL Stutthof oraz z gehenną tzw. ewakuacji z tego obozu koncentracyjnego.

Wspomnienia Profesora z czasów powojennych były znacznie spokojniejsze; w tym dotyczące udziału w pracach nad przywróceniem w Polsce urzędu prezydenta państwa i senatu oraz nad utworzeniem trybunału konstytucyjnego. Prof. dr hab. Henryk Groszyk był członkiem Trybunału Stanu (1982 - 1985) oraz sędzią Trybunału Konstytucyjnego (czynnym w latach 1985 - 1993, a następnie w stanie spoczynku).

Imieniny Profesora Henryka Groszyka (19 stycznia) były szczególna okazją do spotykania wartościowych ludzi. Szczególną dla mnie okazją, gdyż w ciągu kilku godzin miałem możność spotykania wielu takich osób.

Niezwykle wzruszające dla mnie są spotkania z Panem Profesorem Henrykiem Groszykiem w ciągu ostatnich miesięcy.

Profesor osobiście czuwał nad przygotowaniem jubileuszowego opracowania naukowego (Pro scientia et disciplina. Księga Jubileuszowa z okazji 50-lecia Studenckiego Koła Naukowego Prawników Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej) - zostałem zaszczycony zaproszeniem do opublikowania swego tekstu w tej księdze.

Potem nastąpił niezwykle trudny okres jawnej choroby Pana Profesora, zwłaszcza podczas ostatniego pobytu w szpitalu.
Ciężko jest pisać o tym czasie.
Ma wiedza o tym czasie, a zwłaszcza o postawie Profesora, daje mi dodatkowy powód do dumy z wieloletnich relacji z Panem Profesorem Henrykiem Groszykiem (w okresie znajomości w świecie doczesnym).

Requiescat in pace!

* * *

 

Prof. dr hab. Henryk Groszyk (drugi od prawej w pierwszym rzędzie) w TK - XX-lecie działalności orzeczniczej Trybunału Konstytucyjnego

Prof. dr hab. Henryk Groszyk (drugi od prawej w pierwszym rzędzie) w TK - XX-lecie działalności orzeczniczej Trybunału Konstytucyjnego
(Zdjęcie z galerii fotograficznej Trybunału Konstytucyjnego)

- - -

Linki:
- Pożegnanie przez Studenckie Koło Naukowe Prawników UMCS (Studenci z SKNP niezwłocznie, w stosowny i nowoczesny sposób, zareagowali na wiadomość o odejściu Profesora do wieczności.).
- Hasło biograficzne w Wikipedii.

Japolan
O mnie Japolan

Z Polski jestem. Ponadto bardzo lubię: Morawy, Czechy, Słowację i wiele innych rejonów.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Technologie