Państwowa spółka paliwowa Naftohaz Ukrainy ma zwrócić spółce RosUkrEnergo (RUE) gaz przejęty wcześniej przez Kijów w wyniku usunięcia RUE z pośrednictwa w rosyjsko-ukraińskim handlu tym paliwem - postanowił w środę ukraiński Sąd Najwyższy.
W Sądzie Najwyższym po stronach pozwanego i powoda zasiedli faktycznie przedstawiciele RosUkrEnergo. Jako główną osobę zaangażowaną w sprawę zwrotu gazu RUE Hrycenko wskazał ministra Bojkę.
Przypomniał, że to właśnie on, jako wiceszef resortu paliwowego w rządzie ówczesnego premiera Ukrainy Janukowycza, w czasie zakładania RUE w 2004 r. wszedł do rady koordynacyjnej tej firmy.
Bojko podpisał wtedy także długookresowy kontrakt z RUE na dostawy gazu na Ukrainę z Azji Środkowej i tranzyt tego paliwa z Rosji do państw Europy Zachodniej, w tym do Polski.
Opozycyjny ukraiński polityk zaznaczył, że realizacja wyroku Sądu Najwyższego będzie oznaczać odebranie rocznych budżetów m.in. takim instytucjom jak resorty obrony i spraw wewnętrznych, Służba Bezpieczeństwa Ukrainy, Straż Graniczna, wywiad, Straż Więzienna i biuro ochrony rządu.
PAP 24.11.2010r.
Komentarz Gazety Wyborczej
Zwrot gazu RUE może wstrząsnąć budżetem Ukrainy - przyznał na początku października szef MFW Dominique Strauss-Kahn. Mówił, że "uczciwość wymaga", by w rozwiązanie rozliczeń z RUE zaangażowała się Rosja.
Kijów ma jeszcze jeden problem: jeśli odda RUE gaz, to u progu zimy straci rezerwy surowca.
W zamian za zaległe opłaty tranzytowe chcą odkupić od Gazpromu połowę gazu zwróconego RUE, a resztę odkupić już po normalnych cenach przez trzy lata. Kosztowałoby to Kijów 1,5 mld dol.
- Nie rozumiem stanowiska Gazpromu, który sam sprzedał Naftohazowi gaz, a teraz jego połowę dostanie z powrotem - powiedział cytowany przez "Kommiersant" Michaił Korczemkin z firmy East European Gas Analysis.
Gazeta Wyborcza
Demokracja po ukraińsku
Przeciw takim porozumieniom z Gazpromem bezskutecznie protestowała opozycja na Ukrainie. Komisja śledcza ukraińskiego parlamentu wskazywała, że to Gazprom w zeszłym roku wyszedł z inicjatywą przekazania Naftohazowi gazu RUE w zamian za zwolnienie z opłat za tranzyt. Rosyjski koncern zalegalizował także tę transakcję w serii przeprowadzonych na papierze z Naftohazem transakcji importu - eksportu gazu, należącego do RUE. Później na żądanie Gazpromu Ukraińcy wycofali z arbitrażu w Sztokholmie wszystkie dokumenty o związkach RUE z rosyjskim koncernem, co skazało Naftohaz na przegraną. W zamian za takie wybielanie Gazprom obiecywał, że nie poprze pozwu Firtasza, ale Rosjanie nie dotrzymali słowa - mówił deputowany Roman Zwaricz, który w ukraińskim parlamencie kierował komisją śledczą ds. RUE.
Ukraiński parlament dziesięć dni temu głosami rządzącej Partii Regionów postanowił zakończyć pracę komisji ds. RUE, nie przekazując jej sprawozdania prokuraturze i nie publikując go.
Gazeta Wyborcza
KTO MIAŁ W TYM INTERES - QUI BONO ?
1. Rosja podporzadkowała sobie Ukrainę w zakresie tranzytu gazu i umocniła bazę na Krymie
2. Porozumenie z Gazpromem było niekorzystne dla Ukrainy
3. Brak dostaw gazu z puli RUE był ostrzezniem dla Polski i musikiem do zawarcia umowy gazowej ( wg. mnie w znacznej częsci)
4. Dlaczego działanie komisji parlamentarnej zakończyło się niczym na Ukrainie ( trudna kwestia) ale się wyjaśni. Komisja sejmowa ds. Orlenu wiele wyjaśniła ale b. mało wskórała.
Czy był majstersztyk rosyjskich służb?
Kejow
Działam głównie w samotności piszę pracuję - staram się robić to co lubię. Poszukuję nowości przy pewnym konserwatywnym podejściu i racjonalnym spojrzeniu - ale nie omijam słowa fantazja. lex brevem esse oportet quo facilius ab imperitis teneatur - przepis prawny powinien być zwięzły, aby ludzie z nim nie obeznani tym łatwiej go przestrzegali, łatwiej mogli go zapamiętać ------------------------
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka