report report
820
BLOG

prawie doszło do linczu na sesji rm w Kołobrzegu

report report Polityka Obserwuj notkę 0

Głośny trzask rozległ się dzisiaj w sali obrad Rady Miasta. Tak pękały kręgosłupy połamane kołem partyjnej dyscypliny. Chodziło o głosowanie nad Bastionem. Partia rozkazała swoim radnym głosować, tak aby bolało, przedsiębiorcę, demokrację i Kołobrzeg. I zagłosowali. 14 posłusznych  rączek uniosło się w górę przeciw 6 odważnym, co nie pękli i pozostali przy swoim, choć było wiadomo, że polegną.

 

Jak łamano kręgosłupy swojakom, którzy wpadli na pomysł pokazania niezależności w imię interesu miasta? Ano, rozmawiano telefonicznie i osobiście, i przy użyciu argumentu, że secesjoniści, którzy postanowili się odłączyć od stadnego gęgania za panem prezydentem,  stracą niebawem pracę. A tam - stracą pracę. Wylecą na zbity pysk i żaden starosta ich nie ochroni, bo on też jest w zasięgu macek partii. Oprócz tego, za grzechy oporu przeciw partii wylecą z posad i z trzaskiem ich żony, siostry oraz kochanki a zwierzęta domowe oddane zostaną do schroniska z podejrzeniem o wściekliznę.

 

No to co mieli robić? Dali się połamać. A i ilu w mieście jest chojraków, którzy by się nie dali połamać? Jak się idzie pracować do Rady za chlebem, jak się nie ma materialnej niezależności tylko dietę radnego, jak się żyje z litości za stanowisko otrzymane dzięki partyjnemu poręczeniu,  to trzeba się dać połamać kołem i jeszcze na twarz przywdziać  uśmiech, i jeszcze partii podziękować, że dała się szansę połamać, bo niejeden chciałby być przez partię połamany a nie może.

 

Bo, żeby być połamanym przez partię, trzeba się wybijać z szarości miejskiego elektoratu. Trzeba dać partii, twarz, nazwisko, dane osobowe, składki miesięczne, pić z partią, jeść z partią, opłatkiem z partią się dzielić, z partią fotografie pamiątkowe na FB zamieszczać. Trzeba być partyjnym niewolnikiem lub żołnierzem /niepotrzebne skreślić/ . I tak dobrze, że partyjni bonzowie, nie żądają prawa pierwszej nocy. Choć są złośliwcy, którzy twierdzą, że seks i polityka w kołobrzeskim miasteczku, kroczą zwartym szykiem a adrenalina miesza się w sposób naturalny z testosteronem na bazie jodu.

 

A więc połamali. Ale to jest ich problem. Sama chciałaś, sama się zapisałaś, sama się zgodziłaś, sama położyłaś to teraz nie rycz. Tu jest rzecz gorsza. To że, dzisiaj partia użyła koła do łamania kości to jeszcze nic. W końcu swoich poturbowali.  Partia wcześniej spuściła z łańcuchów psy. Dała sygnał do nagonki. I nagonka ruszyła. Szczęściem, że ogłoszono głosowanie, bo w tym szczuciu i ujadaniu można by się dopatrzeć cech linczu.

 

Podłością można jedynie nazwać, emisję na dzisiejszej sesji RM, propagandowego filmu ośmieszającego przedsiębiorcę. Przewodniczący posiedzenia, dopuścił do pokazania tego dziełka  a prezydent dopominał się o głośniejsze odtworzenie  ścieżki dźwiękowej. Obrazki zmontowane wg poradnika propagandzisty, ośmieszające i deprecjonujące przedsiębiorcę oprawiono satyryczną przyśpiewką w wykonaniu radnego.

 

I żebyś drogi Czytelniku miał pełen obraz tej podłości, warto wiedzieć, że pastwiono się tak nad kobietą, którą przewodniczący osobiście pouczał, żeby nie mówiła za długo i żeby nie powtarzała znanych już argumentów. Dał 5 minut na odniesienie się ponad 40 minutowych zarzutów radnych ze strony partii.

 

Tak więc. Najpierw napluto na dorobek życia niewinnych ludzi a później odmówiono im prawa do obrony. Filmowe dziełko popełnił zwany „Dzikim” albo „Złym” operator „videofilmowanie: śluby, chrzciny, wesela, pogrzeby”, któremu osobiście za ten wkład w rozwój lokalnej demokracji uściskiem dłoni podziękował  prezydent Janusz Gromek. Tak było.  Partia pokazała swoje oblicze. Najpierw dała groteskowy rozkaz i połamała swoich ludzi a później poniżyła przedsiębiorców a na wszystko z godła państwowego patrzył orzeł biały. Ten żenujący spektakl zapewne trafi na zajęcia dla studentów dziennikarstwa, jako przykład braku odpowiedzialności za zachowanie zbiorowisk ludzkich.

 

 

wklejam za anonimowym autorem http://wydarzeniakolobrzeg.pl/2012/10/10/kr%C4%99gos%C5%82upy-po%C5%82amane-ludzie-poni%C5%BCeni-prawie-lincz-na-sesji-rm#.UHXdypgxoxo

 

 

 

 

 

    

report
O mnie report

Jarosław Banaś, dziennikarz radiowy, autor słuchowisk, nowel, opowiadań, librett, felietonów, podcastów.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka