Jak informuje Wprost,Ministerstwo Środowiska uruchamia eksperymentalny program zakopywania pod ziemią dwutlenku węgla.
Wprost informuje, że rząd przygotował już założenia do ustawy, która ma umożliwić masowe tłoczenie CO2 pod ziemię. Unia Europejska naciska na Polskę, żeby szybko ograniczyła emisję gazów, które przyczyniają się do ocieplania klimatu na świecie. Poza tym, za kilka lat trzeba będzie słono płacić za kupno prawa do trucia powietrza.
Jak doskonale wiadomo,wielu poważnych naukowców podważa wpływ CO2 na globalne ocieplenie, a wielu innych podważa w ogóle to zjawisko. Ostatnio ujawniono oszustwa IPCC oraz "naukowców" pracujących dla tej agendy ONZ. Ujawnione zostały fałszerstwa pomiarów tempereatury na Ziemi, szantaż pracujących dla IPCC pseudonaukowców wobec czasopism naukowych, aby te czasopisma nie publikowały atykułów naukowców podważających dotychczasową propagandę na temat CO2 i globalnego ocieplenia. Ujawniono rónież, że raporty IPCC opierały się o materiały propagandowe pseudoekologicznych organizacji, a nie o poważne, obiektywne badania naukowe.
W tej atmosferze upadła ostatnia konferencja w Kopenhadze, nie podjęto tam żadnych zobowiązań dotyczących ograniczania CO2.
Ostatnie informacje w tej sprawie są wystarczające, aby polski rząd wypowiedział umowy i zobowiazania w sprawie ograniczania emisji CO2 i walki z globalnym ociepleniem, ponieważ te zobowiązania powstały w oparciu o fałszywe informacje.
Tymczasem rząd Tuska brnie w bzdury głoszone przez hochsztaplerów żyjących z rzekomej szkodliwości CO2 i za nasze pieniądze planuje walczyć z CO2.
Są tylko dwie możliwości, albo cały rząd en block, z premierem na czele, to kretyni, albo są to lodziarze planujący przekręt, przy którym afera hazardowa to mały pikuś.
Jestem katolikiem, swoją wiarę traktują bardzo serio. Mam poglądy konserwatywne jak chodzi o sferę obyczajowości, i liberalne, gdy chodzi o gospodarkę.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka