Najpierw o. Rydzyk, a teraz p. Terlikowski - kompetentni w sprawach religijnych, w polityce poruszają się jak dzieci we mgle.
O. Rydzyk potrafił zbudować swoiste katolickie imperium medialne, które od strony religijnej jest znakomite. Jednak w sprawach polityki - kompletna amatorszczyzna. Dziwne zauroczenie braćmi Kaczyńskimi, których religjność jest, najłagodniej to określając, wątpliwa.
Tomasz Terlikowski, znakomity katolicki publicysta, ostry gdy chodzi o obroną pryncypiów religii katolickiej, nie waha się wytknąć najwyższym hiararchom katolickim ich błędy, a w polityce, podobnie jak o. Rydzyk - ślepy na oboje oczu wyznawca Kaczyńskich.
W artykule Głosować, jak chcą Rosjanie! p. Terlikowski opowiada androny. Jego zdaniem, Rosjanie, aby ośmieszyć Lecha Kaczyńskiego, zaprosili na swoje obchody rocznicy mordów katyńskich Tuska. Tymczasem można zadać proste pytanie: kto kazał Lechowi Kaczyńskiemu wpychać się na siłę bez zaproszenia na rosyjskie uroczystości? Skoro miał (jak twierdzili urzędnicy kancelarii prezydenta) zaplanowane na 10 kwietnia swoje uroczystości, to czego szukał na rosyjskich 7 kwietnia? Czy Kaczyński koniecznie musiał być na każdej uroczystości w Katyniu?
Co do podróży Jarosława Kaczyńskiego do Smoleńska, w celu identyfikacji zwłok brata, to we Wprostwyczytałem coś zupełnie innego, niż głosił Fakt. Jeżeli jest prawdą to, co pisano we Wprost, to Jarosław Kaczyński jest smarkaczem, a nie politykiem.
Jeżeli p. Terlikowski sądzi, że odkrywa Amerykę głosząc, iż Rosjanie prowadzą swoją politykę w Polsce, to jest w wielkim błędzie. Dla każdego jest jasne, że KAŻDE państwo stara się prowadzić swoją politykę w innych państwach, a szczególnie u sąsiadów. Podobnie postępuje Polska, mam nadzieję, że również w Rosji.
Powoływanie międzynarodowej komisji, która miałaby zbadać katastrofę pod Smoleńskiem służyłoby wyłącznie przedłużeniu dochodzenia. W tym czasie Rosjanie i tak mieliby dość czasu, aby usunąć niewygodne dla siebie dowody. Nie bronię Rosjan, jest bardzo możliwe, że obsługa wieży kontrolnej źle pracowała, być może byli pijani, ale to i tak wyjdzie na jaw. Przecież Rosjanie muszą udostępnić zapisy dźwiękowe, zapisy rozmów z wieżą, podobno Polacy posiadają je, bo mieli stały nasłuch na to, co się dzieje w tym samolocie. Polacy posiadają również polską "czarną skrzynkę" zawierającą wszystkie parametry lotów, które rejestrowały skrzynki zamontowane przez producenta samolotu.
Nie wiem, czego chce p. Terlikowski, może chce nakłonić nas do głosowania w wyborach prezydenckich na Jarosława Kaczyńskiego?
Odmawiam, nie zagłosuję na dwulicowego polityka, udającego pobożność, który zablokował możliwość wzmocnienia konstytucyjnej ochrony dzieci nienarodzonych pomimo realnej mozliwości dokonania odpowiednich zmian w konstytucji.
Nie zagłosuję na człowieka, który szefem swojego szabu wyborczego mianuje najbardziej lewicowego polityka PiS - p. Kluzik-Rostkową. Ja rozumiem, że p. Klizuk-Rostkowa ma poglądy podobne do poglądów śp. Marii Kaczyńskiej, ale są to poglądy, które ja potępiam i nigdy ich nie poprę.
Panie Tomaszu, namawiam pana, aby wrócił pan do publicystyki, w której jest pan wyśmienity. Jeżeli bierze się pan za politykę, to proszę popierać polityków, którzy mają podobne jak pan wartości. Jarosław Kaczyński nie należy do tych polityków.
Ja poprę Marka Jurka, a w II turze nie pójdę na głosowanie. Nie mam ochoty wybierać między dżumą, a cholerą.
Jestem katolikiem, swoją wiarę traktują bardzo serio. Mam poglądy konserwatywne jak chodzi o sferę obyczajowości, i liberalne, gdy chodzi o gospodarkę.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka
