Media zrobiły z emerytur mundurowych mitologiczne eldorado oszczędności budżetowych. Nisko opłacana policja i wojsko mają nędzie zarabiać i pracować do 65 roku życia - już zobaczycie te służby w akcji, chyba oczyma bujnej wyobraźni.
Pieniądze są w górnictwie, gdzie albo należy zlikwidować przywileje emerytalne, albo wprowadzić 100% pokrycie tych emerytur przez kopalnie, co urealni cenę węgla. Obecnie gónicy są dotowani kosztem pozostałych emerytów.
Ponadto rząd nie powinien dotować gospodarki. Na inwestycje w górnictwie planuje w tym roku wydać blisko 1/2 milarda zł, czyli 10% planowanych zysków z podwyżki VAT. Górnictwo przejada zyski, a durny rząd z pieniędzy podatników funduje im miejsca pracy. To jest po prostu chore.
Kolejnym miejscem oszczędności jest oświata - ogromnie rozbudowana biurokracja może zostać bezboleśnie obcięta. PO planowała likwidację kuratoriów i pora ten pomysł zrealizować, odciążając jednocześnie szkoły ze zbędnej biurokracji generowanej przez kuratoria.
Po co każdy Polak ma dwa numery identyfikacyjne - PESEL i NIP? Po co prowadzeie meldunków, których nie ma w USA i Wielkiej Brytanii, a jakoś tam sobie radzą?
Można w ten sposób przejrzeć wszystkie rządowe agendy i łatwo znaleźć ogromne oszczędności na biurokracji.
Jestem katolikiem, swoją wiarę traktują bardzo serio. Mam poglądy konserwatywne jak chodzi o sferę obyczajowości, i liberalne, gdy chodzi o gospodarkę.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka