Szanowny panie. Jest pan znanym i cenionym publicystą katolickim oraz doktorem teologii. Przebywa pan w różnych kręgach, dociera do pana wiele informacji.
Proszę publicznie odpowiedzieć mi, prostemu czlowiekowi, zwyczajnemu katolikowi, który codziennie uczęszcza na mszę świętą i po katolicku wychowuje swoje dzieci, na następujące pytania:
Jaki związek z Panem Jezusem, z Jego Męką oraz z naszą wiarą i religią katolicką mają modlitwy pewnej grupy ludzi o budowę pomnika dla Lecha Kaczyńskiego?
Jakie jest teologiczne uzasadnienie dla używania krzyża, jako elementu szantażu i wymuszenia na władzach budowy pomnika Lecha Kaczyńskiego?
W jaki sposób sprawa upamiętnienia ofiar katastrofy pod Smoleńskiem jest sprawą religijną i uzasadnia używanie najświętszego symbolu naszej wiary i symbolu Męki Pańskiej w celu wymusznia na władzach budowy pomnika tam, gdzie sobie tego życzą ludzie modlący się w okolicach pałacu, a nie tam, gdzie go władze państwowe budują?
Która z tych 96 ofiar została wyniesiona na ołtarze lub istnieje intencja uruchomienia odpowiedniej procedury?
Pan, jako doktor teologii powinien umieć udzielić odpowiedzi na powyższe pytania. Oczekuję zatem na te odpowiedzi.
Jestem katolikiem, swoją wiarę traktują bardzo serio. Mam poglądy konserwatywne jak chodzi o sferę obyczajowości, i liberalne, gdy chodzi o gospodarkę.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka