Pan Czarnecki opublikował na swoim bloguposłanie Jarosława Kaczyńskiego do ambasadorów i europosłów. Posłanie jak posłanie, jednak ostatnie zdanie zawiera nieprawdę.
Zdanie to brzmi: Zgodnie z tymi zasadami postępował w życiu publicznym mój brat, Prezydent RP Lech Kaczyński, i dla nich zginął w straszliwej katastrofie smoleńskiej.
Można dyskutować, czy Lech Kaczyński postępował w życiu publicznym zgodnie z opisanymi wcześniej zasadami. Jednak nie ulega wątpliwości, że jego śmierć nie ma żadnego z nimi związku.
Jak wiadomo, Kaczyński poleciał do Smoleńska, aby wziąć udział w obchodach 70-tej rocznicy zbrodni katyńskiej. Wizyty Kaczyńskiego w Katyniu były zawsze zgodne z kalendarzem wyborczym w Polsce. W latach, w których nie było w Polsce wyborów, zmarły tragicznie prezydent nie fatygował się do Katynia.
Sama katastrofa to skutek postępowania Kaczyńskiego podczas wcześniejszego lotu do Gruzji z innymi prezydentami Europy Środkowo-Wschodniej. Jego bezczelna próba wymuszenia na pilotach lądowania na lotnisku, które nie było wcześniej zaplanowane do tego, ani przygotowane, oraz późniejsza nagonka na kapitana samolotu obu Kaczyńskich i ich przybocznych miały wpływ na postępowanie załogi podczas tragicznego lotu do Smoleńska 10 kwietnia br.
Kaczyński opóźnił wylot o pół godziny i nie pozostawił marginesu czasowego na lądowanie na lotnisku zapasowym.
W kabinie pilotów przebywał bezprawnie ich zwierzchnik, szef lotnictwa wojskowego, gen. Błasik. Ponad wszelką wątpliwość znalazł się ona tam z inicjatywy Lecha Kaczyńskiego.
Próba lądowania w Smoleńsku podczas panującej tam gęstej mgły była całkowicie irracjonalna, co ostatnio przyznaje Edmund Klich, polski ekspert pracujący w komisji badającej ten wypadek.
Piloci tej próby nie podjęli z własnej inicjatywy, lecz zostali do niej zmuszeni. Tragiczny skutek tej próby obciąża Lecha Kaczyńśkiego. Zginął on nie dla ideałów, lecz z powodu swojej megalomanii graniczącej z głupotą.
Jestem katolikiem, swoją wiarę traktują bardzo serio. Mam poglądy konserwatywne jak chodzi o sferę obyczajowości, i liberalne, gdy chodzi o gospodarkę.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka