W odpowiedzi na moją notkęDokonania rządu Tuska, pani Mila Nowacka poddała w wątpliwość fakt sprzedaży stoczni za kredyt udzielnony przez państwo polskie.
Ponieważ pani Mila prosiła o źródła, podaję źródło i cytuję jego początek:
Dzięki 150 mln zł komercyjnego kredytu z Agencji Rozwoju Przemysłu prywatna stocznia Crist z Gdańska kupi najważniejszą część Stoczni Gdynia .
Mam nadzieję, że pani Mila jest usatysfakcjonowana.
Ja nie jestem usatysfakcjonowany, bo jeżeli prywatyzacja odbywa się za kredyt rządowy, a nie bankowy, to moim zdaniem mocno tu śmierdzi. Ryzyko ponosi bowiem podatnik, czyli m. in. ja, a śmietanę, jeżeli takowa będzie, spije nabywca. Nie chcę takich prywatyzacji, a jestem głęboko przekonany, że nie jest to pierwsza, ani ostatnia, taka prywatyzacja za pieniądze podatników.
Jestem katolikiem, swoją wiarę traktują bardzo serio. Mam poglądy konserwatywne jak chodzi o sferę obyczajowości, i liberalne, gdy chodzi o gospodarkę.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka