de Valmont de Valmont
469
BLOG

SMOLEńSK 1812

de Valmont de Valmont Kultura Obserwuj notkę 8

Stracone zwycięstwa, zaprzepaszczone szanse. Cóż można jeszcze napisać o rosyjskiej kampanii Napoleona w 1812 roku. Mały zadufany w sobie człowiek, maniak wojny, niepotrafiący już rozwiązywać sporów inaczej niż za pomocą krwawej bijatyki.Genialny umysł patrzący na wszystko przez pryzmat zero-jedynkowych rozwiązań.                                           Bez żadnych niuansów , bez różnych odcieni szarości.Inne państwa i władcy toczyli wojny od czasu do czasu, a on nie umiał inaczej i toczył je bez przerwy. Mistrz kombinatoryki operacyjnej (miał dodatkowy zmysł albo i kilka dodatkowych zmysłów umożliwiających mu plastyczne i wieloczasowe widzenie sytuacji), który pogubił sie w przestrzeniach Europy wschodniej, gdzie te kombinacje przestały mu wychodzić, a warunki geograficzne stały się czynnikiem silniejszym nawet
niż nieprzyjaciel.                                                                                      W zasadzie całość operacji można charakteryzować
jednoznacznie: świetne plany operacyjnie, słabsi wykonawcy potykający się w działaniu o przestrzeń, przez którą działania nie zbiegały sie w punkcie krytycznym w czasie właściwym. Stąd powtarzają się sytuacje zaskoczenie Rosjan manewrem, niemożność szybkiego pobicia ich sił osłony, następnie wstrzymywanie sie od działań w oczekiwaniu,że Rosjanie wejdą w pułapkę i na końcu nieefektywny pościg za wykorzystującym podarowany mu czas i wycofującym się przeciwnikiem.   Można rozważać co by było gdyby za każdym razem Napoleon nie wstrzymywał swoich marszałków i uzyskał kilka mniejszych
zwycięstw, a nie kilka nie rozstrzygniętych , krwawych starć odwrotowych.
Dla nas Polaków,wychowanych w pogardzie dla armii rosyjskiej interesujący będzie fakt, jak świetna to była armia, jak poprawnie była dowodzona i jakim duchem ofensywnym była przepojona.Z armią  rosyjską Napoleon sobie nie radził również wcześniej, zarówno pod Austerlitz jak i pod Iławą Pruską i bił ją tylko w pewnych konkretnych warunkach. Los Napoleona przypieczętował się, gdy obok armii rosyjskiej pojawiły się wojska angielskie Wellingtona i nowa pruska armia Bluchera.                                                                                                W zasadzie trudno powiedzieć, dlaczego Napoleon zdecydował się na szturm Smoleńska w sytuacji gdy było już wiadomo,że Rosjanie sie wycofali i nie przyjmą bitwy głównymi siłami Widocznie nasz mistrz postanowił stoczyć bitwę na wyniszczenie (wyniszczył moralnie swoje
wojska).                                                                                                No i zasadnicze pytanie, dlaczego Napoleon ruszył wgłąb Rosji
pomimo,że kilkakrotnie kończył już kampanię i przekładał dalsze działania
na rok 1813. I pomimo,że wszystkie elementy do podjęcia słusznej decyzji miał do dyspozycji w postaci analiz i opinii marszałków oraz sztabowców. Wszystko co wiemy obecnie nt. przyczyn klęski Napoleona w Rosji, wiedział i Napoleon analizując te czynniki ryzyka.
Co do Polaków, to wbrew legendzie napoleońskiej,nie byli oni czynnikiem
decydującym. Pomimo swojej liczebności, byli jakościowo raczej poślednim kontyngentem. Gdzie im było nie tylko do Gwardii, ale również do francuskich korpusów Wielkiej Armii.                                                     Kłopoty Polaków zaczęły się jeszcze przed wojna, w trakcie przemarszu z Warszawy do Augustowa.Okazało się,że zarówno polskie sztaby jak i dowódcy wszystkich szczebli nie potrafią organizować marszu, stąd nadzwyczajna mordęga wojska.Młodsi d-cy w ogóle nie interesowali się warunkami bytowymi swoich żołnierzy. Stąd polskie oddziały miały jedne z najwyższych, horrendalne wręcz straty marszowe.Do Smoleńska wyniosły one 50%, a polski korpus nie stoczył przecież do tej pory żadnej bitwy ( jedynie pod Mirem w dwudniowej bitwie walczyła polska
dywizja kawalerii ponosząc  wstydliwą i krwawą porażkę z rosyjską
kawalerią).                                                                                    Napoleon był wsciekły z powodu tej nieudolności i pod Smoleńskiem, krzyczał na Poniatowskiego i Fiszera : "Ale gdzie, do cholery zgubiliście swoich żołnierzy?[...] Dlaczego inne korpusy nie zostawiły połowy swego stanu  w drodze?Ale dobrze wiem, dlaczego tak się dzieje.Wy wszyscy jesteście dobrzy tylko z waszymi kurwami w Warszawie".                       Na uwagę zasługuje też wysokość polskich strat. Stanowiąc ok 20% wojsk bezpośrednio biorących udział w szturmie, wykonując jedynie pomocnicze zadanie, Polacy ponieśli 2000 krwawych strat na 7000 ogólnych strat wojsk Napoleońskich.                                                      No i ten brak elit.Polacy grali w drugiej a nawet trzeciej lidze europejskiej. A o naszym bohaterze narodowym Napoleon powiedział :  "Kościuszko [...] jest po prostu głupcem".

de Valmont
O mnie de Valmont

"Drogi są coraz gorsze, ale na ulicach pojawiły się fotoradary. Polacy mają być kontrolowani w każdym miejscu. Utrudnić ludziom życie do maksimum, a na końcu ich skontrolować wszystkich bez wyjątku. To jest filozofia PiS. Tylko facet który nie ma prawa jazdy, może wydawać pieniądze na fotoradary, a nie na drogi".

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (8)

Inne tematy w dziale Kultura