Ludzkie ciało posiada ograniczenia. Nie jesteśmy tak zwinni, szybcy, wytrzymali jak zwierzęta, i w tych elementach znacznie im ustępujemy. Tutaj jakby zadając kłam temu twierdzeniu, pojawiają się Indianie Tarahumara.
Ów plemię zamieszkuje terytorium Meksyku. Jego członkowie potrafią przebiec setki kilometrów w ciągu dnia. Jako że zwykłe obuwie nie wytrzymałoby takich warunków, najczęściej stopy okrywają… uciętymi fragmentami opon.
Naukowcy spierają się, co jest powodem tak nadludzkiej kondycji. Nie wykluczają nawet tego, że jest to związane z kukurydzianym piwem Tesquio.
Jakby na to nie patrzeć, świat znów nie przestaje nas zadziwiać. I znów fikcja rodem chociażby z komiksów o superbohaterach, zlewa się z realnym bytem.
Interesuję się rozmaitą tematyką, jestem zafascynowany światem, jego bogactwem i różnorodnością
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości