Dość regularnie i systematycznie śledzę teleturniej ,, Jeden z dziesięciu’’, należący do rzadkich wartościowych niedobitków, które jakimś niespotykanym cudem ostały się w telewizji.
Wiedza, jaką legitymują się jego uczestnicy wprawia mnie w niekłamany podziw i szacunek. Niekiedy aż mnie ona zdumiewa.
Podobnie ma się rzecz z forami tematycznymi, tam tęgich umysłów też nie brakuje.
Oglądając powyższe media, człowiek uświadamia sobie, jak ciągle stosunkowo mało wie, pomimo wzmożonych wysiłków. Z drugiej strony może to i dobrze? Dzięki temu wzmaga się głód zdobywania informacji, i oddala się widmo zwodniczego samozadowolenia i pychy. Bo od nich już prosta droga do spełznięcia na laurach, i zaprzestania poszerzania horyzontów. A to najgorsze, co może się przytrafić osobie chcącej uchodzić za oczytaną.
Interesuję się rozmaitą tematyką, jestem zafascynowany światem, jego bogactwem i różnorodnością
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości