By wyrobić sobie zdanie na temat jakiegoś samolotu, często bardzo przydatna jest opinia osób siłą rzeczy najbardziej z nimi związanymi – czyli pilotów.
Niestety, wielokrotnie ludzie ci podchodzą do swych maszyn bardzo emocjonalnie, są w nich zaślepieni. Wystarczy np. prześledzić relacje starych lotników z II wojny światowej by gołym okiem dostrzec, że są pomimo upływu wielu, wielu lat zauroczeni w nich bez reszty (choć niekoniecznie aeroplan był najwyższych lotów).
Żeby uświadomić Czytelnikom, jak piloci kochają swoje maszyny, przytoczę tu pewną anegdotę. Otóż żona pewnego awiatora postawiła mu ultimatum – ‘’albo ja, albo samoloty’’. Na pytanie dziennikarza prowadzącego wywiad co ów aeronauta wybrał, ten z rozbrajającą szczerością odrzekł, że ‘’ będzie za nią tęsknić’’.
Rzadko kiedy się zdarza, by lotnik całkowicie ‘’na chłodno’’ ocenił swój aeroplan. Przez to w podsumowaniu ‘’stalowego ptaka’’ trzeba się wielokrotnie opierać na danych technicznych, a zdanie pilotów traktować bardzo subiektywnie.
Interesuję się rozmaitą tematyką, jestem zafascynowany światem, jego bogactwem i różnorodnością
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości