Na stronie internetowej:
http://www.pomniksmolensk.pl/news.php?readmore=5021#.U1GtQeaJXmg
można obejrzeć nie publikowane dotychczas zdjęcia i film z miejsca katastrofy Tupolewa wykonane w godzinach popołudniowych 10 kwietnia. Ich autorem był pan Wacław Prażuch – uczestnik wycieczki samorządowców do Smoleńska.
Co najmniej dwa z tych zdjęć ukazują przełamaną tzw. „pancerną brzozę”. W drzewie nie ma wbitych żadnych metalowych odłamków. Podobnie jak na innym, znanym wcześniej zdjęciu, które można obejrzeć tutaj:
http://smolenskcrash.com/index.php/Main/index/pages/view/disinformation
Dotychczas bagatelizowano znaczenie tego zdjęcia. Podważano wiarygodność samego zdjęcia jak i jego autora (John Gruszynski). Teraz mamy żelazny dowód: cała sprawa z „pancerną brzozą” została sfabrykowana. By uwiarygodnić przyczynę katastrofy wbito w nią celowo jakieś metalowe elementy. I to wiele elementów. Kilkadziesiąt. Tak to relacjonowała nasza prokuratura wojskowa:
Biegli pracujący w Smoleńsku w ubiegłym roku na przełomie lutego i marca zabezpieczyli ok. 40 fragmentów metalu o nieregularnym kształcie, wyjętych z drzewa, o które miał zawadzić Tu-154M. Największy miał długość około 11 centymetrów.
Już samo to było absurdalne. Świadczyło o fałszerstwie. Jednak dla zaślepionych obrońców fałszywej rosyjskiej wersji zdarzeń wszystko było o.k. Dziś wiadomo z całą pewnością – to było fałszerstwo. Brzozę preparowano już po katastrofie. Na taką ewentualność wskazywałem od dawna. Teraz pytanie – jeżeli brzozę poddawano takim zabiegom – to w jakim celu? Czy to nie oczywiste? Czy nie aby po to – by uwiarygodnić kłamliwą wersję zdarzeń? Oczywiście, że tak.
Raporty Millera i komisji MAK w tych okolicznościach stały się w sposób oczywisty niewiarygodne. Upadła ostatecznie oficjalna wersja zdarzeń. Nie wiemy nic o przyczynach katastrofy. Ponadto wielu blogerów analizując liczne (ponad 60) opublikowane zdjęcia wskazuje na fakt, że zdjęcia z kolejnych dni (szczególnie z 11 kwietnia) wykazują istotne różnice. I to też podobnych fałszerstw – zmian w drzewostanie na późniejszych zdjęciach jest znacznie więcej.
Swoją drogą zastanawia jedno – od pewnego czasu kilku blogerów sugerowało, że wkrótce wypłyną nowe materiały w sprawie Smoleńska. Pytanie – czy jest jakaś zależność tego od aktualnej sytuacji międzynarodowej? Czy to już wszystko? Jakich jeszcze materiałów można spodziewać się w najbliższym czasie? Bo zapowiadane są kolejne….
Inne tematy w dziale Polityka