Jerzy Korytko Jerzy Korytko
905
BLOG

Nowe stenogramy rozmów z Siewiernego - "trzeci samolot".

Jerzy Korytko Jerzy Korytko Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

Ostatnio opublikowane stenogramy rozmów zarejestrowanych w kabinie JAK40 przynoszą wiele zagadek. Na trop tej sprawy naprowadził mnie bloger Aerozolinti. Wskazał on na taką rzecz – otóż stenogramy rozmów z wieży (nowe) ujawnione obecnie – wskazują na to, że początek korespondencji załogi JAKa z wieżą na lotnisku Siewiernyj miał początek o godz. 8:53:33,5 czasu moskiewskiego. I zwrócił on uwagę na to, że w dotychczasowej wersji tych stenogramów w raporcie Millera ten czas jest zupełnie inny – i różni się o 2 min. i 32,5 sekundy. Ponieważ to jest czas 8:56:06.

Ale gdy sam zacząłem przeglądać te stare stenogramy to zorientowałem się, że  tam czas moskiewski 9:00 odpowiada godz. (po przekształceniu) 9:02:46. ???? Ki diabeł? Gdy to zauważyłem ponownie sięgnąłem do stenogramów w raporcie MAK – i porównałem czasy pierwszego kontaktu Jaka z Korsażem – jest to godzina 8:52:56. Przypomnijmy  - w nowych stenogramach jest to godzina 8:53:33,5 – różnica mniejsza – ale ciągle istotna – bowiem wynosi 37,5 sekundy. No cóż, uważam, że dalsza analiza tego  to zadanie dla kolegów, którzy mają jednak większe rozeznanie ode mnie w tych sprawach. Może ktoś inny zbada dokładnie te różnice. Łączną długość nagrania, ewentualne różnice w zarejestrowanych  wypowiedziach etc. Myślę, że to jednak musi potrwać.  Tym niemniej uważam, że zasygnalizowanie tego miało jakiś swój ogólny sens, jakkolwiek przyrzekłem sobie, że zachowam większą ostrożność w cytowaniu cudzych, przecież pisanych w dobrej wierze, ale może nie do końca jednak precyzyjnych, wypowiedzi.

Dziś ponadto chcę zwrócić na coś jeszcze uwagę. Przeglądając stenogramy, te nowe, z wieży, odnalazłem taką wypowiedzianą kwestię: o godz. 8:59:45,5 (czyli czas polski praktycznie 7:00) ktoś mówi [wypowiedź kobiety?] „….Dzień dobry….. Teraz wylecą dwa samoloty…… Na postój...”.

Zwróćcie Państwo uwagę – ta kwestia wypowiedziana jest dokładnie w czasie planowanego wylotu naszego Tupolewa. Ale co to? Tutaj jest jeszcze sugestia, że to mają być dwa samoloty? Czy to nie jest nowy przyczynek do moich przypuszczeń, że 10 kwietnia poleciał jednak „trzeci samolot”? O którym mówił red. Paweł Wudarczyk z Polsat News w tej korespondencji?

Chcę tutaj dodać, że nie udało mi się takiej lub podobnej wypowiedzi odnaleźć w starych stenogramach. Może ktoś wie gdzie to odnaleźć? Czy to w ogóle jest tam? Dobrze by było porównać te i jeszcze pobliskie wypowiedzi. W nowych stenogramach są pewne przesłanki, ślady że ten "trzeci" samolot miałby inne lotnisko docelowe - może Jużnyj? Ponieważ zapisana jest taka korespondencja: Tak? ...będzie wylot dwóch samolotów....ile ich tam?... niech od razu na swoje ustawią....dalej coś czego się nie dało zidentyfikować i...u nas ten jakby co"  Czy to nie oznacza, że te samoloty miały lądować na różnych (vide...na swoje..u nas ten jakby co....) lotniskach? A ponadto - czy spodziewano się o tej porze jakichś innych samolotów? Oprócz tych z Polski?

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka