Jakiś diabeł im pomaga, bo tego inaczej nie da wytłumaczyć - napisał w komentarzu w Gazecie Wyborczej jeden z tamtejszych czytelników pod artykułem dotyczącym wydarzeń na granicy i bieżącej sytuacji politycznej sprzyjającej rzekomo PiS. No i znów PiS-owi poszybują notowania w górę - dodał.
Od początku tego cyrku na granicy zrobionego przez Łukaszenkę pisałem: przestańcie robić te celebryckie pokazówki na granicy, na Litwie rząd i opozycja poparli budowę zapory na granicy z Białorusią, to nie są " biedni uchodźcy" co szukają w Polsce azylu, oni chcą do Niemiec gdzie lepszy socjal i więcej religijnych pobratymców , ci z Afganistanu uciekli do Niemiec po tygodniu nawet gazeta wyborcza to przyznała, w tej sprawie pis ma poparcie Brukseli Berlina Paryża i wszystkich sprawiedliwych bo zachód ma już przesyt " ubogacenia wielokulturowego "...były minusy i określenia " pisowski troll" " katolickie ścierwo"...no to teraz zobaczymy sondaże poparcia - pisze w komentarzu kolejny czytelnik gazety.
Piszcie co chcecie, ale jednak to PiS miał i ma w tym wypadku rację a opozycja, czy też ta dziecinada tak szumnie nazwana niestety faktycznie w tym wypadku jest totalna i w dodatku na bezdurno. I tak, opozycjo, zastanawiam się na kogo głosować, kto tu jeszcze ma jakieś śladowe rozumienie sytuacji i niestety coraz częściej wychodzi mi, że wcale nie wy - dodaje inny. Najpierw GW tygodniami wpiera ludziom ciemnotę, że chodzi o kilkadziesiąt osób i żadne zapory nie są potrzebne a później się użala, że prawda wychodzi na jaw i "Ludzie zobaczyli, że PiS jest wiarygodny - komentuje następny.
Dla ogółu zdroworozsądkowych Polaków już od lipca było wiadomo w jakim kierunku idzie sytuacja na granicy. Pisano o tym tutaj tysiące razy. Tymczasem KO sprzeciwiała się stanowi wyjątkowemu na granicy, budowie umocnień i postulowała (a co najmniej nie odcinała się od postulatów własnego zaplecza) wpuszczania migrantów. A teraz nagle politycy KO zaczynają biadolić, że nikt ich nie informował? No to zajmijcie się lepieniem babek z piasku a nie polityką - dodaje jeszcze jeden. Nieprawdaż, że ciekawa lektura, jak na Gazetę Wyborczą i to tylko spod jednego artykułu? Lepiej czytać same komentarze, niż artykuły pisane przez tamtejszych żurnalistów, którzy w odróżnieniu od wielu swoich czytelników nie wykazują się tak zdroworozsądkowym podejściem. U nich ciągle najważniejszy jest atak na PiS.
