Jakim trzeba być samotnym, przegranym i wściekłym na świat, aby w Wigilię wypisywać takie rzeczy, jak tutejsza blogerka Karolina Nowicka? Nie wiadomo, czy to prawdziwe imię i nazwisko, czy tylko taki nick, ale wiadome jest na pewno swoiste zafiksowanie autorki wokół tematów dotyczących Kościoła i wiary katolickiej. To wzmożenie wzrasta zawsze w okolicy świąt katolickich, co można zaobserwować śledząc tutejszą działalność autorki.
Pierwsza notka 18.02.2018r. "Nie jestem Polakiem?" - Nie oszukujmy się, bycie Polakiem NIE jest powodem do dumy...Nie czuję się Polką. Po prostu nią jestem. Niczego dla swojej ojczyzny nie robię, nie szanuję jej ani nią nie pogardzam, aczkolwiek nie waham się mówić i pisać (także na zagranicznych forach) o niej źle. Sorry, rodacy, nie zamierzam was oszczędzać. Jestem ułomnym, nie najmądrzejszym i nie najlepszym człowiekiem, który ma jednak swoje zdanie i jeśli tylko mu się spodoba, to je wyrazi. A że obrażę przy okazji masę ludzi? Trudno. No więc wyrażam: drodzy Polacy, wasza masturbacja przynależnością narodową, kulturową czy etniczną jest wyjątkowo głupia i żałosna. Tak jak głupi i żałosny był ten cały opętańczym kult Jana Pawła II, któremu pomnikami upstrzyliście cały kraj. Czy pamiętacie jeszcze czasy, kiedy za byle krytykę „naszego papieża” można było oczekiwać wściekłego ataku ze strony jego bezmyślnych wyznawców? Podobnie jest teraz z romantycznymi durniami używającymi słowa „polskość” jako przecinek. W stosunku do takich osób używam określenia „durne Polaczki”. Nie dlatego, żeby ich „polskość” była gorsza. Dlatego, że mój własny, najwłaśniejszy stosunek do tego typu rodaków jest nacechowany pogardą i odrazą.
08.01.2019r. "No i co z tego, że jesteśmy Polakami?" - Od czasu do czasu natykam się na twierdzenie, iż Kościół Rzymskokatolicki był w czasach zaborów oraz za PRL ostoją polskości i choćby za to należy mu się szacunek. Gdyby nie Kościół, twierdzą niektórzy, Polacy mówiliby teraz po niemiecku bądź rosyjsku. A tak zachowaliśmy naszą kulturę, pamięć o przodkach i mieliśmy dość siły, by wywalczyć sobie niepodległość...No i co z tego? Co z tego, że nie bylibyśmy już Polakami? ...Jestem autentycznie ciekawa, dlaczego tzw. polskość tak bardzo zaprząta umysły wielu z Was. Co w niej takiego jest?...Czy Polak jest kimś lepszym od Eskimosa, Indianina, Niemca, Rosjanina, Anglika?...Tak więc, kochani, nie rozumiem tego zajoba na punkcie „polskości”.
15.12 2019 r. "Nie lubię świąt" - Zbliża się ten szczególny czas. Czas, kiedy to wszyscy mamy psi obowiązek kochać się, przebaczać sobie nawzajem i dawać świadectwo obecności Boga na Ziemi. Czas wspólnoty rodzinnej, rachunku sumienia, zadośćuczynienia krzywd oraz wszechogarniającej dobroci. Zwierzęta przemówią ludzkim głosem, no, może poza zarzynanym karpiem, któremu odmówimy prawa do wypowiedzi...Do kolacji zasiadamy już tylko w szóstkę ósemkę: moi rodzice, brat z żoną i córką, mój partner, nasze dzieciątko i ja...Znajomy konserwatysta nie widzi niczego niestosownego w świętowaniu „narodzin Chrystusa” przez niewierzących. W końcu „to takie polskie święto”. Co mnie to jednak obchodzi? Obyście nie doświadczyli tej paskudnej pustki, jaką jest bezmyślne powtarzanie rytuału, którego sensu nie czujecie. Może kiedyś niewierzący i „nie czujący” zostaną zwolnieni z przestrzegania tej obcej im tradycji.
Komentarze autorki z Wigilii 24.12.2021r. pod postem dotyczącym celebryty Stuhra lansującego się z rodziną imigrantów, którzy nielegalnie przekroczyli polsko-białoruską granicę.
"Przestępstwo nie zawsze jest złem. Ona nikogo nie skrzywdziła."
"Co złego zrobiła ta kobieta? Że chciała do Niemiec? Kogo skrzywdziła, pytam po raz drugi? Potrafisz, chory z nienawiści Polaczku, odpowiedzieć?"
"Nigdy nie potępiłabym żadnego człowieka, że po prostu złamał prawo, bo prawo to nie moralność. Nie każdy, kto nie przestrzega przepisów, postępuje niemoralnie."
"Tobie na pewno bym nie pomogła, gdyż jesteś agresywnym, odrażającym moralnie śmieciem. Najtępsza pensjonarka jest więcej warta od ciebie. Ci ludzie nie są zbrodniarzami, banderowcami czy potworami. Ale takie coś nie zrozumie. Ty i człowieczeństwo? Ponury dowcip"
"Tumanie, tłumoku, jełopie, jeśli uważasz, że to, co robi Łukaszenka, usprawiedliwia NASZE traktowanie tych ludzi, to życzę ci, żebyś sama doznała podobnego traktowania. Zawsze byłaś głupia, co było widać po twoim bezmyślnym klepaniu hasełek, ale że jesteś moralnym dnem, dowiedziałam się dopiero teraz."
"Władza i tak pobiera od Ciebie podatki. I nie pyta, na co je przeznaczyć. Dajesz pokornie jak cielę i nie pyskujesz. A teraz nagle się nie podoba? Cóż, ja Cię moralności uczyć nie będę. Po prostu oceniam taką postawę jako odrażającą i gardzę podłością i głupotą POLACZKÓW."
"Granic trzeba pilnować, przed obcym wojskiem bronić, nie wzbrania to jednak przyznać statusu uchodźcy osobom się o to ubiegającym. Nie trzeba iść do przejść granicznych, by złożyć wniosek o azyl. Jeśli trzeba ci to tłumaczyć, to jest to bardzo smutne."
"Typowy Polaczek: zapluje się na śmierć, wyzywając niewinnych ludzi od banderowców, a potem pójdzie po komunię, po drodze całując księdza w dupę. Intelektualnie i moralnie - dno. Z daleka ode mnie. Nie podam szklanki wody takiemu choremu z nienawiści egoiście."
"Patriotyzm to chyba jakaś choroba psychiczna."
No cóż...No comment.
