Hasło PiSu, że w wyborach samorządowych trzeba głosować na PiS, bo tylko takie głosowanie daje możliwość harmonijnej współpracy samorządu z władzą centralną, poniosło całkowite fiasko. I to jest chyba najważniejszy wniosek z tych wyborów. Że po 30 latach funkcjonowania odrodzonego samorządu udało się w ludziach wyrobić prawdziwe obywatelskie przekonanie, że władza centralna ma po prostu trzymać swoje łapy z dala od samorządności.
Jesteśmy po wyborach. Czas więc na kilka wniosków.
Zasadniczy jest taki, że tam, gdzie dochodzi do wyborów PiS kontra reszta świata, wygrywa reszta świata. Powiedzmy sobie szczerze, PiS - mimo że wygrało wybory samorządowe - sromotnie przegrało w miastach. Nie w dużych miastach. Po prostu w miastach.
Wniosek drugi jest taki, że opozycja musi zbudować na wybory parlamentarne jeden blok wyborczy. To będzie bardzo trudne, żeby to był jeden blok, ale jednocześnie żeby poszczególne jego składowe nie straciły swojej tożsamości na tyle, by nie było premii za zjednoczenie. By nie doszło do sytuacji jaka jest teraz, że Koalicja Obywatelska łącznie, ma wynik niższy w wyborach samorządowych, niż łączny elektorat obu partii z ostatnich wyborów parlamentarnych. To będzie strasznie trudne, ale trzeba się tego podjąć, bo tylko to da zwycięstwo.
Kwestia trzecia jest taka, że prezes PiS – a teraz i premier Morawiecki – po prostu odstraszają wyborców od głosowania gdziekolwiek się nie pojawia. Wsparcie prezesa i premiera dla danego kandydata oznacza dla niego zwyczajnie pocałunek śmierci. Można się z tego cieszyć, ale trzeba też zdawać sobie sprawę z tego, że teraz Jarosław Kaczyński i Mateusz Morawiecki będą się starali chować. Opozycja musi być na ten manewr przygotowana.
Wniosek kolejny. Hasło PiSu, że w wyborach samorządowych trzeba głosować na PiS, bo tylko takie głosowanie daje możliwość harmonijnej współpracy samorządu z władzą centralną, poniosło całkowite fiasko. I to jest chyba najważniejszy wniosek z tych wyborów. Że po 30 latach funkcjonowania odrodzonego samorządu udało się w ludziach wyrobić prawdziwe obywatelskie przekonanie, że władza centralna ma po prostu trzymać swoje łapy z dala od samorządności. W tym przypadku po łapach dostał PiS. I bardzo dobrze. Należy tylko mieć nadzieję, że po łapach dostanie każda władza, która będzie chciała targnąć się na samorząd.
I wreszcie rzecz ostatnia. Mała, może mało chrześcijańska, satysfakcja. Oglądanie wczoraj w TVP Info prorządowych dziennikarzy nie było przyjemnością. Było po prostu rozkoszą. Oni już wiedzą, że dobra zmiana znalazła się na ostrym zakręcie. A oni razem z nią. Mieli to wypisane na twarzach...
Tu polityka zaczyna swój dzień: www.300polityka.pl
Poznań 2.0 – najważniejsi w jednym miejscu – bo informacja nie musi być nudna
http://miastopoznaj.pl/
Wielkopolski Portal Osób Niepełnosprawnych – www.pion.pl
www.facebook.com/flibicki
