Z wielkim żalem przeczytałam, że Kataryna postanowiła opuścić Salon 24. W powodzi różnych postów, różnych stylów i poziomów jej blog lśni. Inteligencją, znajomością spraw, samodzielnością myślenia. Niezmiernie Katarynę cenie bez względu na jej anonimowość. Czytałam uwaznie i pewnie nadal będę ją czytać gdzie indziej, ale tu w Salonie było z Kataryną i przyjemniej i raźniej:)
Wielka szkoda. Salon zubożał.
Inne tematy w dziale Kultura