
UE jest podzielona w sprawie ratowanie banków w przyszłości.
Ministrom finansów UE nie udało się ustalić w jaki sposób mogliby ratować zagrożone banki we wszelkich przyszłych kryzysach.
Po prawie 20 godzinach rozmów w sobotę ministrowie są nadal podzieleni na temat tego, czy oszczędzający powinni partycypować w kosztach tej akcji ratunkowej.
Ten impas będzie teraz dyskutowany na spotkaniu szefów rządów państw UE w środę.
"Nie mam wątpliwości, że dojdziemy do porozumienia," powiedział francuski minister finansów Pierre Moscovici.
Rozmowy w Luksemburgu w sobotę były skupione na nowych przepisach określających kolejność, w której inwestorzy i wierzyciele musieliby płacić za ratowanie banków.
Kraje podzieliły się poglądami na temat; czy ratowanie Cypru powinien być ujęte w tym planie dla przyszłych akcji ratunkowych, czy ograniczyć straty tylko do wierzycieli banków.
UK ocenia się za jednego z krajów, który nie chce być związany z przepisami UE, woląc mieć pewną elastyczność nad tym, czy należy żądać opłat od deponentów w przypadku przyszłych akcji ratunkowych.
"Jest to przede wszystkim problem z krajów spoza strefy euro i euro", powiedział irlandzki minister finansów Michael Noonan.
Polska jest jednym z 10 krajów, która nie jest częścią strefy euro na 27 państw członkowskich bloku.
Od początku kryzysu finansowego, który rozpoczął się w 2008 r., kraje z całej UE nie pompują dziesiątek miliardów euro na podpieranie swoich niedomagającym banków. W przypadku Cypru, Hiszpanii i Irlandii – w tych krajach banki przede wszystkim potrzebują ratunku.
W każdym przypadku, rządy krajowe musiałyby ponosić koszty za ratowanie swoich banków, co prowadzić może do obaw, że straty w bankach mogą być większe niż rządy mogłyby wchłonąć.
Sytuację pogarsza fakt, że większość rządów strefy euro opiera się na własnych bankach z których pożycza pieniądze w razie potrzeby.
Zmieniło się to na początku tego roku, gdy Cypr został zabezpieczony pakietem kredytów wartości 10 mld euro (ponad 43 mld PLN) od partnerów z UE i Międzynarodowego Funduszu Walutowego. W tym również podatek od dużych depozytów i poprzez reformy bankowe, które łącznie wynoszą 13 mld euro.
Już wcześniej była propozycja, aby zebrać pieniądze z abonamentu wszystkich depozytów cypryjskich banków - w tym z depozytów poniżej 100.000 euro - wywołała panikę na rynkach finansowych i została szybko wycofana.
Nastąpiło to po ratowanie Grecji - dwa razy - a także Irlandii, Portugalii i banków hiszpańskich.
Wcześniej w tym tygodniu, ministrowie zgodzili się na opracowane wytyczne, w jaki sposób awaryjny fundusz ratunkowy strefy euro może wstrzyknąć pieniędzy bezpośrednio do banków w trudnej sytuacji.
Fundusz będzie mógł wprowadzić w sumie 60 mld euro do trudnej sytuacji kredytodawców ale krajowe banki rządowe, kredytodawcy oraz depozytariusze, nadal będą musiały dzielić ciężar jakiejkolwiek pomocy.
W artykule wykorzystano dane z BBC i źródeł własnych.
Jestem prezesem i fundatorem Polsko Australijskiej Fundacji działającej na Rzecz Zdrowia i Rozwoju Dziecka. Prowadzę badania naukowe na temat „Autyzmu” (rehabilitacji) z wykorzystaniem komory hiperbarycznej.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka