
Foto: Rządowy samolot Kanclerza Niemiec Angeli Merkel;
Intruz zdołał się przedostać do rządowego samolotu kanclerza Niemiec Angeli Merkel na lotniska w Kolonii w zeszłym miesiącu i przez wiele godzin zabawiał się przyciskami w kokpicie, aktywując awaryjne wyjście, po czym rozpoczął taniec na jednym ze skrzydeł w towarzystwie pokładowych gaśnic, zanim policja położyła kres jego eskapadzie.
24-letni mężczyzna, kulturysta zidentyfikowany jako Volkan T. zażył tabletki ekstazy i miał ubrane tylko slipki na sobie, podały niemieckie media, powołując się na wyciek z raportu Policji Federalnej. Media również podały, że mężczyzna odstawił jednoosobową imprezę, tańcząc na jednym ze skrzydeł samolotu a z jego rąk w których trzymał gaśnicę wytryskiwała piana, której było pełno wszędzie. Większość z włazów ratunkowym było otwartych. Cztery godziny zajęło oficialom aby złapać intruza i zabrać go z samolotu. Znaleziono przy nim woreczek marihuany i pigułki ekstazy, zgodnie z raportem Spiegela.
"Wydaje się, że jego zachowanie może mieć związek z jego chorobą psychiczną i dlatego został on skierowany do szpitala psychiatrycznego w celu diagnozy i oceny psychologicznej,'' powiedział Ulrich Bremer, starszy prokurator w Kolonii." On nie jest w pełni odpowiedzialny za swoje czyny.''
"Według naocznych świadków, wydawało się, że był pod wpływem narkotyków, ale wciąż nie ma diagnozy naukowej, aby to potwierdzić,'' powiedział Bremer.
Incydent miał miejsce wieczorem 25 lipca i sprawa jest nadal badana, powiedział rzecznik sił powietrznych Niemiec. Pani Merkel nie było wtedy w Kolonii podczas tego incydentu, powiedział.
"Mężczyzna prawdopodobnie wszedł na lotnisku, ponieważ były prowadzone prace budowlane i dlatego system alarmowy został wyłączony,'' powiedział urzędnik sił powietrznych, który mówił z zachowaniem anonimowości, zgodnie z polityką departamentu.
"Następnie zdjął on pokrywę silnika odrzutowego, wspiął się i wszedł do samolotu przez jego wyjście awaryjne.''
Intruz w jakiś sposób nacisnął przycisk alarmowy w kokpicie, który zaalarmował policję o tym incydencie.
Kiedy odmówił on opuszczenia samolotu, policja weszła z psami i został ugryziony dwa razy w nogę, zanim zdążyli go obezwładnić, podała /DPA/ niemiecka agencja prasowa.
Airbus A319 jest jednym z dwóch samolotów dla VIP-ów, które zazwyczaj stoją gotowe do startu do dyspozycji najwyższych niemieckich deputowanych w wojskowej części lotniska w Kolonii.
W przeciwieństwie do prezydenta USA Baracka Obamy Siły Lotnicze mają do dyspozycji jeden samolot a w Niemczech dwa Airbusy są zarezerwowane dla pani Merkel, ale mogą być również używane przez prezydentem, Joachima Gaucka, lub któregoś z wysokiej rangi ministrów.
Intruz nie był jak dotychczas jeszcze notowanym przez policję, dodał pan Bremer.
Oficjalny przedstawiciel lotnictwa powiedział, że nie było możliwości aby intruz mógł uruchomić samolot, ponieważ "był w trybie power-off.''
Personel Sil Powietrznych wykonało pełną kontrolę techniczną samolotu, zmieniono drzwi wyjścia awaryjnego i odbył się lot próbny, zanim został przywrócony do ponownej służby czynnej na sierpień.
"W związku z tym, wydano polecenie zatrudnienia dodatkowego personelu do pilnowania samolotów rządowych cały czas,'' powiedział rzecznik sił powietrznych.
W artykule tym wykorzystano informacje i wzmianki dla mediów oraz z własnych źródeł.
Jestem prezesem i fundatorem Polsko Australijskiej Fundacji działającej na Rzecz Zdrowia i Rozwoju Dziecka. Prowadzę badania naukowe na temat „Autyzmu” (rehabilitacji) z wykorzystaniem komory hiperbarycznej.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka