Była sekretarka szefa nazistowskiej propagandy Niemiec Josepha Goebbelsa zmarła w zeszłym tygodniu w wieku 106 lat w Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu.
Brunhilda Pomsel zmarła 27 stycznia w domu opieki dla starszych ludzi w południowej części miasta Monachium, poinformował o tym Christian Krones, który przeprowadził obszerny wywiad z nią, zarejestrowany w 2016 roku na taśmie filmowej pt: "Niemieckie Życie".
Pomsel, która przez trzy lata pracowała dla Goebbelsa jako sekretarka i stenografka, upierała się, że nie miała pojęcia o Holocauście, że zginęło „sześć milionów Żydów”.
"Nie wiedzieliśmy nic", powiedziała w filmie.
Foto: Brunhilda Pomsel - ostatnia sekretarka Josepha Goebbelsa;
"My wszyscy zostaliśmy uwięzieni w obozie koncentracyjnym, powiedziała odnosząc się do totalitarnego państwa Adolfa Hitlera.
Jako jedna z pół tuzina sekretarek zatrudnionych w biurze Goebbelsa od 1942 do 1945 roku, aż do upadku reżimu nazistowskiego, Pomsel była jedna z ostatnich naocznych świadków w kręgu czołowych nazistów.
W filmie dokumentalnym "Niemieckie Zycie ", upierała się, że nie czuła żadnej winy i dodała: ". Nie mogłam stawić oporu - byłam zbyt wielkim tchórzem".
Powiedziała również w ubiegłym roku, że kiedyś w 1933 roku wiwatowali na cześć Hitlera, dodając, że "nie wiedzieliśmy do czego dojdzie w przyszłości"!.
Wspominała o ostatnich dniach w bunkrze Hitlera mówiąc, że dużo alkoholu było pite, ponieważ wodzowie nazistowscy chcieli "wygłuszyć siebie".
Gdy wojska radzieckie wkroczyły do Berlina pod koniec II wojny światowej, Pomsel została schwytana i spędziła pięć lat w rosyjskich łagrach.
Od 1950 roku przez 20 lat pracowała dla niemieckiego radia publicznego, ale zdecydowała się milczeć i nie wspominać na temat swojej pracy w czasie wojny. Jednak w 2011 roku coś w niej się otworzyło i jej wspomnienia zostały opublikowane.
”Uwaga przyszłe pokolenia"!
Bohaterka tego dokumentalnego filmu otwarcie opowiadała a celowo wybrane pytania twórcy sterowali nią tak, aby zmusić widzów do zastanowienia się – „co by zrobili i czy mieliby odwagę przeciwstawić się maszynie nazistowskiej?”.
W ujęciach czarno-białym tego filmu w ekstremalnym zbliżeniu przypomniano Pani Pomsel czasy Goebbelsa, które zostały celowo przeplatane wybranym archiwalnym materiałem filmowym nazistowskiego horroru, włącznie z nagimi ciałami Żydów i masowych grobów.
O czym Pomsel sama mówi: "Nic nie jest nigdy czarno-białe. Zawsze jest trochę szarości we wszystkim".
Dodając "Nie widzę siebie jako winnego i chyba najwyższy czas skończyć obwiniać całą ludność niemiecką".
W swoim wywiadzie dla mediów powiedziała, "ponieważ mam czyste sumienie to nie rozumiem, dlaczego nie powinnam o tym mówić?”.
„Zadaniem tego filmu jest przekazywanie dla przyszłych pokoleń tych rzeczy. Jest coraz mniej świadków z tamtych czasów, więc zgodziłam się".
Opisała Goebbels jako zadbanego i uprzejmego - "doskonały aktor", który podczas wystąpień publicznych zamienił się w "nie do poznania szalejącego karła".
Zapytana o teraźniejszy wzrost prawicowego populizmu w Europie, nazwała to"przerażające, po prostu przerażające".
Dyrektor tego filmu Krones powiedział o tej kobiecie, która zmarła 27 stycznia w domu starców, że czuło się i pozostawało mocne napięcie psychicznie aż do jej śmierci.
"Byliśmy w kontakcie, kiedy ostatnio rozmawiał z nią przy okazji jej urodzin w dniu 11 stycznia," powiedział.
"Wciąż była pełna energii, pełna nadziei na przyszłość”.
"Było kilka wzlotów i upadków z powodu jej zaawansowanego wieku. Psychicznie nie było żadnego problemu, ale zachowywała wciąż czujność"
Powiedział, że książka o wspomnieniach Pomsel, oparta na wywiadach, ma zostać opublikowana w tym roku.
Krones powiedział, że ze względu na wzrost prawicowego populizmu w świecie zachodnim, to miało być "ostrzeżenie dla obecnych i przyszłych pokoleń".
Od autora
Szkoda, że producenci tego filmu próbowali „na siłę" i na dodatek " kłamliwie" pokazać II wojnę światową tylko jako „rzeź nazistów na Żydach” z pominięciem większych okrucieństw tamtej wojny.
W artykule tym wykorzystano ogólnie dostępne informacje z netu jak i źródła własne.