Jak się tresuje lemingi.
Część I
Nie wiem czy powstaną kolejne części, bo człowiek ma różne zajęcia, a tresura trwa 24/7 to i odcinków może być, jak nie przymierzając, w "Modzie na Sukces".
Wracając do adrema.
"Kierowca Kaczyńskiego ma trzy domy, działki warte 1,6 mln i 337 tys. zł oszczędności ", jak nam serwuje niezawodny gang Olsena z Czerskiej. Lemingi, wiadomo, lubią mniej tekstu, więcej obrazków, to i obrazek się znalazł.
Co wyczyta z tego wszystkiego leming?
Że za kierownicą skody, która wozi Kaczora dyktatora, można zarobić kokosy, o jakich lemingi mogą tylko marzyć.
Co wyczyta prosty chłop ze wsi?
Że Jacek Cieślikowski jest właścicielem jednego domu, oraz współwłaścicielem dwóch innych (jednego w 1/2, drugiego w 1/4), oraz współwłaścicielem gruntów rolnych (w 1/2 i w 1/4 części) oraz gruntów nierolnych (znowuż w 1/2 i w 1/4 części) . No i jak się mój chłopski problemator włączył, to mi wygląda że pan Cieślikowski otrzymał w spadku dwa gospodarstwa. Może jedno po rodzicach, a drugie po teściach? Who cares. To jakby znaczenie drugorzędne ma.
Ważne, że pan Jacek ma milion sześćset, a Czerska kiełbasę dla lemingów.
Pan Jacek ma jeszcze 17 000 miesięcznie. Ale jak się okazuje, poza wożeniem Kaczora dyktatora to jest w zarządzie 2 spółek i ma jeszcze inne obowiązki. Ale tego spoza kiełbasy leming i tak nie zauważy.
I o to chodzi, o to chodzi.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,24427031,kierowca-kaczynskiego-ma-trzy-domy-dzialki-warte-1-6-mln-i.html#s=BoxOpCzol9
