julian olech julian olech
368
BLOG

Adam Michnik konfabuluje na temat Rafała Trzaskowskiego

julian olech julian olech Media Obserwuj temat Obserwuj notkę 9

Redaktor naczelny Gazety Wyborczej jest najwyraźniej zauroczony Rafałem Trzaskowskim. A po wczorajszej, wyborczej debacie w studio TVP nie wiem, czy przypadkiem wręcz nie zakochał się kandydacie-dublerze, który jest nadzieją PO na powrót do władzy. Skąd to podejrzenie, o to zakochanie? Kiedy słuchałem w dzisiejszej popołudniówce radia TOK FM rozmowy Michnika z red. Mikołajem Lizutem, panowie wyraźnie się lubią, bo dosyć często spotykają się przed mikrofonami tego radia, ze zdziwieniem usłyszałem od Michnika, że Trzaskowski ma „nogi do samej ziemi”. Tak normalni mężczyźni określają wygląd atrakcyjnej kobiety, która wpadła im w oko, ale, o ile mi wiadomo, Trzaskowski kobietą nie jest. Jeżeli to ma być argument, za wyborem Trzaskowskiego na prezydenta RP, to gratuluję Michnikowi określania kryteriów decydujących o wyborze najważniejszej osoby w państwie. No i przede wszystkim Michnik powinien był wcześniej zaproponować, by w prawyborach urządzanych przez PO mierzono długość nóg kandydatom na prezydenta, skoro to taka ważna zaleta, S.Nowak by w te pędy stanął do konkursu. Konkursu nie było, nawet długości nóg M.K-B nie zmierzono. No i wiadomo, czym się to skończyło, mamy nowego kandydata-dublera na urząd prezydenta, który tak bardzo oczarował A.Michnika.

Te rzekomo długie nogi, to nie była jedyna zaleta, jakiej Adam Michnik dopatrzył się u Rafała Trzaskowskiego. Z jego ust płynęły same „ochy i achy”, a zachwytom nad Trzaskowskim nie było końca. Tylko, że Michnik mówił o innym Trzaskowskim, niż ten, którego znamy z licznych wypowiedzi kandydata-dublera. Ot chociażby ta wypowiedź, kiedy Trzaskowski starający się o urząd prezydenta Warszawy mówił do kamer, że marzy o tym, by zostać pierwszym prezydentem Warszawy, który da ślub jednopłciowej parze. Trzaskowski teraz zapiera się tamtego marzenia, a Michnik przerabia tamtą wypowiedź, na rzekome oskarżanie Trzaskowskiego, oczywiście przez PiS-owski obóz, że chciał wziąć ślub z gejem.

Wg Michnika Trzaskowski też wcale nie miał zamiaru seksualizować dzieci wg wytycznych WHO, bo przecież tego nie robi. Nie robi, bo spotkał się ze zdecydowanym oporem rodziców, ale tej podpisanej karty edukacyjnej nie anulował, najwidoczniej czekają, razem z Rabiejem, wiceprezydentem W-wy, na lepszą okazję, by ją wprowadzić. Michnik zachwycał się też, jakie to wielkie poparcie Trzaskowski dostaje od starszych osób, chociażby od przedstawicieli warszawskich powstańców, którzy rzekomo bronią, rzekomo pokrzywdzonych przedstawicieli LGBT. Kto i jak tych LGBT-owców krzywdzi? Może głównie krzywda spotyka ich ze strony przedstawicieli ich własnego środowiska, bo tam zazdrość, zwody miłosne i rywalizacja wcale nie są mniejsze, niż u heteroseksualnych. A, czy Michnik wie, ile starszych osób zupełnie nie podziela entuzjazmu dla zachowań środowisk homoseksualnych, które, m.in. propaguje jego gazeta? Całe zamieszanie wokół tego zdania, że „LGBT to nie ludzie, a ideologia” bierze się ze złej woli i jednostronnej, charakterystycznej dla opozycji, jego złośliwej interpretacji, że jest skierowane przeciwko indywidualnym osobom. Przecież to zdanie można rozumieć, jako krytykę propagandy uprawianej przez organizacje skupiające osoby homoseksualne, które propagują genderową ideologię, a której zdecydowana większość społeczeństwa nie podziela. Tak, jak i zdecydowana większość społeczeństwa nie popiera, a wielu nawet nie wie, że na polskich uniwersytetach działają liczne katedry „gender studies”, które nie zajmują się niczym innym, niż właśnie propagowaniem genderowej ideologii.

Czy można się dziwić, że redaktor naczelny gazety, która od dawna jest przeciwnikiem katolickiej, tradycyjnej, patriotycznej części polskiego społeczeństwa, tak bardzo mataczy na temat debaty, i rzekomego jej zwycięscy, R.T., którą przecież wielu z nas obserwowało? Michnik najwidoczniej dalej wierzy, że Polacy i Polki, żeby nie było „nierówności”, są mało „kumaci”, i trzeba im wszystko tłumaczyć. To tłumaczenie Michnikowi i jego gazecie marnie wychodzi, co najlepiej pokazują spadki nakładu GW.


to tylko moje opinie, nie oceniam ludzi, opisuję ich publiczne zachowania _ komentarze: pisz co chcesz, ale bez inwektyw i wulgaryzmów, za to zalicza się wypady

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura