Tekst z wczoraj (15.10) - Wybory. Kto ma klucze? (do władzy w RP)
https://www.youtube.com/watch?v=do7YRPAoW9U (Elektryczne Gitary)
to się dopiero okaże, Tusk może cieszy się przedwcześnie. Trzecia Droga ma szanse na rewanż, a powinien być srogi, za to, co D.Tusk wcześniej im zrobił
PS. (22:49) A co bym Tuskowi radził? Przede wszystkim to, "nie mów hop i nie skacz, póki nie wiesz, co jest za płotem"
Tekst dodany (16.10):
„Opozycja demokratyczna” uprawia propagandę nawet teraz, kiedy głosy w wyborach są oddane, liczone i kiedy pojawiają się cząstkowe wyniki z PKW. Te wyniki pojawiają się na konferencjach PKW, ale opozycyjne media (TOK FM) dalej jadą na sondażach, które, kolejne, minimalnie obniżyły notowania PiS, choć te wyniki cząstkowe pokazują tendencję odwrotną, PiS i TD rośnie, a PO-KO nieco spada. Prawie pół godziny po informacji PKW (14:00) wiadomości w TOK FM wspomniano o tej konferencji, przekazano informację Komisji, że zliczana frekwencja w wyborach ciągle rośnie, a o notowaniach partii …. cisza. Wyniki podawano po przeliczeniu głosów z ok. 53% Komisji Wyborczych (stan na 13:15), więc są one już dosyć miarodajne i godne ogłoszenia, a tu media, które są rzekomo za wiarygodnością, prawdą, itp. milczą. Przed chwilą, wiadomości z 14:40, jednak informację podali, ale nie zgadzało się to z tym, co wcześniej ogłosiło PKW, TOK FM podało PiS - 37, 67 %, a PKW - 38,13%, po co te manipulacje? Te nieaktualne wyniki z porannych notowań tzw exit poll podawała m.in. Agata Szczęśniak, jeszcze o 15:30, choć były już dawno nieaktualne. Powtarzano je w TOK FM i ok.18-stej, kiedy były już wyniki z 75% Komisji Wyborczych. Różnice w wynikach PKW i tych podawanych przez TOK FM są mało znaczące, ale, kiedy liczy się każdy głos … „oni” zawsze muszą kombinować, by „wyjść na swoje”? Tak będą rządzić, „dla dobra narodu”? Już przebąkują, że trzeba będzie ciąć niektóre koszty, bo UE, itp., a jeszcze rządzić nie zaczęli, to, co będzie, zaczną rządzić? („piniendzy nie ma i nie będzie”?)
Jak to skomentować, co robi TOK FM? Czy tak zachowują się poważne media? Oddam głos tym, co powyżej, czyli Elektrycznym Gitarom (robię dla nich wyjątek, choć S. używa w tej piosence wulgaryzmu, komentatorom jednak zdecydowanie to odradzam, to wbrew zasadom tego bloga i w razie używania takich wyrazów komentarze będą usuwane). Piosenkę Gitar, napisaną zapewne z innych powodów, niż te wybory, można jednak interpretować i tak, że nie ma co rozpaczać z tego powodu, że coś się stało, jak to się już stało. Za chwilę stanie się coś następnego, … to, co po wyborach, dopiero przed nami, (oj będzie się działo) i nie wiadomo, co z tego wszystkiego wyniknie, bo …
Od wczoraj żyjemy relacjami z przebiegu wyborów, ekscytujemy się liczeniem głosów w Komisjach, śledzimy medialne informacje, jakby to były doniesienia z wojny, niektórzy nawet mówią, że to jest wojna, czy przypadkiem nie przesadzamy? Te wybory był ważne, nawet bardzo, ale, skoro wyniki są takie, jakie są, to "nie dajmy się zwariować", świat się na tym jeszcze nie kończy, "wrzućmy na luz", przynajmniej na najbliższe dni, a
ci którzy się nie załapali na posła, czy senatora na otarcie łez niech sobie posłuchają:
link usunięty przez j.o. , a były tu (Elektryczne Gitary)
Na tę chwilę nie wiemy, kto dostanie klucze do sprawowania władzy, a ten, kto je dostanie, nich sobie przemyśli, po co te klucze wziął.
