W czasie wiadomości na pr24.pl o godz. 20:00 red. Renata Grochal (Śniadanie w Trójce, Newsweek) wyraziła obawy, że, jak prezydenckie wybory wygra Rafał Trzaskowski, to PiS będzie domagał się ich unieważnienia. Ciekawe, skąd takie obawy u pani redaktor, która z wieloma koleżankami i kolegami z innych redakcji usilnie pracowała na promowanie kandydatury wice szefa partii rządzącej pretendującego do objęcia najważniejszej funkcji w naszym państwie, czyli na stanowisko prezydenta naszego kraju? Podobnych obaw nie wyrażali, na razie, zwolennicy innych kandydatów na prezydenta, choć wszyscy, poza tym w/w, mogliby takie obawy mieć, po tym, co wydarzyło się w Rumunii. Liberałowie, póki co, rządzący w wielu krajach, wyraźnie tracą poparcie społeczne i robią wszystko i na wszystkie sposoby, by raz zdobytej władzy nie oddać, a tę, której jeszcze nie mają zdobyć wszelkimi możliwymi sposobami, choćby te sposoby łamały obowiązujące prawo.
PO przejęła władzę, wraz z koalicjantami, po wyborach parlamentarnych w 2023r, a odbyło się to po niebywałym skandalu, wielogodzinnym złamaniu ciszy wyborczej, co wcześniej nigdy się nie zdarzyło, ja przynajmniej takiego przypadku nie pamiętam. Obecna kampania wyborcza toczyła się na nierównych warunkach, największa partia opozycyjna została pozbawiona przez PKW i ministra finansów, należnej jej państwowych dotacji, pomimo korzystnego dla niej orzeczenia SN, jakie zostało wydane po odwołaniu PiS od decyzji PKW do w/w sądu. Telewizja publiczna i PR promowały non stop głównie jednego kandydata, a jego najważniejszego przeciwnika, pozostałych zresztą też, przedstawiały w najmniej niekorzystnym świetle. W zwalczanie opozycji, głównie PiS, zaprzęgnięto państwowe instytucje, prokuraturę, policję, służby specjalne, NIK, itd., tylko po to, by oczyścić sobie drogę do zdobycia kolejnego, najważniejszego państwowego urzędu. To, co wypłynęło w ostatniej chwili, nie ujawniał tego nikt z opozycji, czyli afera z „sokiem z buraka” i „akcją demokracją”, niezgodne z prawem promowanie jednego, prorządowego kandydata za środki finansowe niewiadomego pochodzenia, plus to, o czym było powyżej może dać prawo do zadania pytania o legalność wyborów, jeżeli wygra je R.Trzaskowski. „Sprawiedliwi i uczciwi nie maja się czego bać”, tak często rządzący tę maksymę powtarzali, więc skąd obawy pani red. Renaty Grochal? Nikt jeszcze nie uderzył w stół, a nożyce się już odezwały?
to tylko moje opinie, nie oceniam ludzi, opisuję ich publiczne zachowania _ komentarze: pisz co chcesz, ale bez inwektyw i wulgaryzmów, za to zalicza się wypady
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura