Nie wiem, czy dojdzie do jeszcze jednej debaty między kandydatami na prezydenta Polski, choć wiadomo, że TV Republika chce ją zorganizować. Republika wystąpiła, kolejny już raz, z inicjatywą zorganizowania takiej debaty na rynku w Końskich, a burmistrz tego miasta po raz drugi na taką debatę wydał zgodę. Końskie stały się dosyć nieoczekiwanie najpopularniejszym miejscem, gdzie przeprowadza się debaty przed prezydenckimi wyborami 2025, bo jest szansa, że w tym mieście odbędzie się już trzecia taka debata, po dwóch wcześniejszych przeprowadzonych 11 maja. Problem w tym, że, jak dotąd, tylko jeden z kandydatów, Karol Nawrocki, potwierdził swoją obecność na tej kolejnej debacie. Czy i tym razem R.Trzaskowski stchórzy i nie zechce spotkać się ze swoim kontrkandydatem na urząd prezydenta Polski? Boi się, że Nawrocki znowu mu zaproponuje, by poddał się „narkotykowym” testom? Mimo niepewności, czy Trzaskowski zmądrzeje i zdecyduje się na przyjazd do Końskich, ja bym tę debatę przygotowywał i przeprowadził, nawet, jak Trzaskowskiego tam nie będzie.
Jak debatować z kimś, kogo nie ma na spotkaniu? Sztab wyborczy i Karol Nawrocki mogą uciec się do pewnego fortelu, mogą niejako powtórzyć debatę z TVP, z 23.05, kiedy Nawrocki spotkał się z T. w debacie jeden na jeden. Ktoś z prowadzących dziennikarzy mógłby powtórzyć pytania Trzaskowskiego, jakie ten zadawał Nawrockiemu 23.05. w TVP, a Nawrocki mógłby na nie jeszcze raz odpowiedzieć uzupełniając swoje wypowiedzi o informacje, których wcześniej nie wykorzystał. Jak by to miało wyglądać? Np. tak: Trzaskowski oskarżał Nawrockiego o kontakty ze światem przestępczym, a Trzaskowski mógłby go teraz zapytać, jak to się stało, że ten tak „praworządny” polityk w I turze wyborów uzyskał zdecydowanie największe poparcie w miejscach odosobnienia (więzienia i areszty w całej Polsce, na końcu notki link do info na ten temat, wiadomości zaczerpnięte z Onet.pl). Tak krok po kroku można Nawrocki mógłby uzupełniać swoje wcześniejsze wypowiedzi skierowane do Trzaskowskiego, a nawet zadać mu nowe pytania, czy powtórzyć jeszcze te z innych debat, na które T., wywołany do tablicy powinien w jakiś sposób odpowiedzieć (przez media, y-tub’a, lub w inny sposób). Kto wie, gdyby takim scenariuszem Trzaskowskiego postraszyć, to może i on do tych Końskich dojedzie, i stanie do prawdziwej debaty?
„Demokratyczny” kandydat na prezydenta, R.T., często powtarzał, że jest gotów z każdym się spotkać, że chce łączyć ludzi, a nie dzielić, że jest za wolnością słowa, …, itp. Jego wrogi stosunek do Republiki i jej dziennikarzy, jak i do zwolenników PiS, zaprzecza opiniom, jakie o sobie wygłasza, ma kolejną szansę, by złą opinię o sobie zmienić, skorzysta z niej?
Za wp.pl z 25.05, Tusk na marszu „patriotów”, robiący niecne sugestie, co do kontrkandydata R.T. na prezydenta Polski, mówił: -„Dzisiaj, usłyszcie, zobaczcie to, otwórzcie szeroko oczy: dzisiaj po władzę chcą sięgnąć już nie polityczni, a zwykli gangsterzy. I nie ma w tym słowa przesady - przekonywał Tusk.” Panie premierze, pan tak na poważnie? A może pan wytłumaczyć, z jakiego powodu to szemrane gangsterskie towarzystwo tak głosowało w I turze wyborców, na pana zastępcę? Za onet.pl: (info z 19.05) https://wiadomosci.onet.pl/wybory/wybory-prezydenckie/wybory-prezydenckie-2025-jak-glosowali-wiezniowie/m9pp5rs. I co wy na to, panowie T.?
Im więcej debat między dwoma kandydatami na prezydenta Polski, tym większa szansa, że ludzie będą wiedzieli, na kogo zagłosować, czego Trzaskowski się obawia. Idźcie na wybory i „zachowajcie się, jak trzeba”
to tylko moje opinie, nie oceniam ludzi, opisuję ich publiczne zachowania _ komentarze: pisz co chcesz, ale bez inwektyw i wulgaryzmów, za to zalicza się wypady
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka