julian olech julian olech
109
BLOG

Pismo MSZ-u do Watykanu. Sikorski sam o sobie wystawił kiepskie świadectwo

julian olech julian olech Polityka Obserwuj notkę 2

„démarche MSZ-u do Watykanu pełen błędów, nieścisłości i manipulacji” (podtytuł artykułu i poniższa treść zaczerpnięte z internetowej strony/gazety niedziela.pl - 18.07.’25)

„Ministerstwo Spraw Zagranicznych, na którego czele stoi Radosław Sikorski, przekazało Stolicy Apostolskiej notę zatytułowaną: „Démarche w sprawie krzywdzącej i wprowadzającej w błąd treści kazania bp. Wiesława Meringa oraz wypowiedzi bp. Antoniego Długosza”. Ten dwustronicowy tekst, noszący datę 14.07.2025, jest pełen błędów, nieścisłości i manipulacji. Wygląda, jakby pisał go ktoś w pośpiechu, … w ideologicznym zacietrzewieniu, … ktoś … niekompetentny - pisze w komentarzu dla KAI o. Dariusz Kowalczyk SJ - profesor teologii dogmatycznej na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie.

 Démarche cytuje kilka wypowiedzi … bpa Meringa, po czym stwierdza: „Takie wypowiedzi biskupów, którzy działając jako przedstawiciele Konferencji Episkopatu Polski … reprezentujący Kościół katolicki […] oczerniają rząd”. Jeśli się pisze: „takie wypowiedzi biskupów”, to … należałoby zacytować także bpa Długosza. Dużo większym błędem jest zrobienie z obydwu biskupów przedstawicieli KEP. Otóż to nie jest tak, że każdy biskup wypowiadając się publicznie reprezentuje KEP jako całość. KEP ma swoje struktury i procedury, których używa, by wypowiedzieć się oficjalnie jako KEP. Biskupi Mering i Długosz dotknęli bieżących spraw społeczno-politycznych na własną odpowiedzialność, aktualizując w ten sposób Społeczną Naukę Kościoła. Wielu Polaków jest im wdzięcznych za te słowa, choć trzeba przyjąć do wiadomości, że są także tacy, w tym katolicy, którzy mają inne opinie. W każdym razie nie ma to nic wspólnego z „oczernianiem rządu”. To po prostu krytyczne, … odniesienie się do działań rządu, do czego biskupi mają prawo jako biskupi i jako obywatele Rzeczpospolitej Polskiej.

Nota MSZ-u cytuje Konkordat: „Rzeczpospolita Polska i Stolica Apostolska, każde w swoim zakresie, są niezależne i autonomiczne…”, po czym stwierdza, że „słowa zawarte w homilii przez bp. Meringa są sprzeczne nie tylko z literą i duchem wspomnianego Konkordatu”. Znajdujemy tutaj kolejny błąd dotyczący reprezentatywności w Kościele. Konkordat jest umową międzynarodową, którego stronami są w tym przypadku Polska i Stolica Apostolska. Łączenie tego z wypowiedzią bpa Meringa nie ma sensu, bo nie jest on przedstawicielem Stolicy Apostolskiej. To komuniści w PRL-u uważali, że każdy ksiądz, a szczególnie biskup, reprezentuje interesy obcego państwa. Tego rodzaju myślenie przebija, niestety, również z kolejnego akapitu démarche, w którym czytamy: „Kwestia Ruchu Obrony Pogranicza oraz granicy polsko-niemieckiej jest wewnętrzną sprawą państwa polskiego, która nie powinna być przedmiotem komentarzy przedstawicieli Kościoła katolickiego”. Błędem lub manipulacją, jest traktowanie polskich biskupów jako jakichś „przedstawicieli” zewnętrznych wobec państwa polskiego sił, którym nie wolno komentować spraw polskich. To, co dzieje się, na granicy z Niemcami, jak i na granicy z Białorusią, Polacy mają prawo, a nawet obowiązek, komentować, a biskupia piuska z tego prawa nikogo nie wyklucza. Na marginesie odnotujmy, że nie istnieje „Ruch Obrony Pogranicza”, a takiego wyrażenia używa nota MSZ-u, lecz „Ruch Obrony Granic” (ROG).”

Doświadczony polityk, Radosław Sikorski, tak mówi o nim jego własne środowisko, popełnia liczne gafy, (głośne jego wypowiedzi komentowane nie tylko w Polsce), które dyskredytują go, jako szefa MSZ. Jego niskie kompetencje potwierdza też jego upór przy mocno nietrafionych nominacjach na polskich ambasadorów, m.in. w USA i we Włoszech. Opowiadanie takich bzdur, że polski biskup chodzi w sukience, świadczy też o braku dobrych manier u człowieka, którego postawiono na czele polskiej dyplomacji, a który ma jeszcze znacznie wyższe aspiracje. Jak widać działacze PO dalej nie wiedzą, dlaczego przegrali prezydenckie wybory i nie ma co liczyć, że pod tym kierownictwem, jakie teraz rządzi Platformą, ta wiedza kiedykolwiek do nich dotrze. Polska czeka na zdecydowane zmiany, na początek mogą być te, o których coraz głośniej mówi się w koalicji rządzącej, że bez zmiany wodza nic się tam nie zmieni. A co do wypowiedzi wspomnianych wyżej biskupów, ja na miejscu rządzących bardziej martwiłbym się to, co mówią i myślą polscy obywatele, biskupi tylko potwierdzili to w swoich wypowiedziach.


to tylko moje opinie, nie oceniam ludzi, opisuję ich publiczne zachowania _ komentarze: pisz co chcesz, ale bez inwektyw i wulgaryzmów, za to zalicza się wypady

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Polityka