Jeżeli każdy będzie bronił swojej Polski, to, czy Polskę da się w ogóle obronić?

Wczoraj późnym wyborem zamieściłem prośbę do Redakcji, by zamieściła krótki apel do piszących tu autorów, o nie podbijanie poziomu wzajemnej nienawiści, tak, tak nienawiści, do przeciwników politycznych. Wczoraj tego nienawiścią nie nazywałem, ale po wysłuchaniu późnym wieczorem paru radiowych audycji, po przeczytaniu paru notatek na tutejszym salonie, a przede wszystkim niektórych komentarzy pod wpisami, uznałem, że słowo nienawiść dobrze oddaje atmosferę komentarzy do medialnych doniesień o niedzielnym, tragicznym wydarzeniu. Dzisiaj swój apel do Redakcji ponawiam przytaczając końcowy fragment wczorajszej notki. Nie wzywam blogerów do zrezygnowania z opisania swoich odczuć, co do tego tragicznego wydarzenia, ale proszę o wstrzymanie się z tym na jakiś czas, ten najbliższy, najtrudniejszy dla Rodziny śp. Prezydenta Pawła Adamowicza. Czas na komentarze przyjdzie później. Może politycy ochłoną, może dziennikarze stwierdzą, że czas zmienić swoje jednostronne patrzenie na polityczny konflikt, który opisują, a my wszyscy dojdziemy do wniosku, że nie chcemy Polski podzielonej. Jeżeli to otrzeźwienie nie przyjdzie szybko, każdy będzie bronił swojej Polski, do czego niektórzy już wzywają, ale kto obroni Polskę naszą, wspólną?


"Szanowna Redakcjo

………

Moja prośba sprowadza się do tego, żeby przez najbliższe kilka dni wyrzec się komentowania wpisów, albo komentować wpisy starannie dobierając słowa, a jak trzeba, by przynajmniej blokować te komentarze, które przekraczają granice przyzwoitości. Wiem, że to trudne, by autor cały czas śledził komentarze pod swoimi wpisami, że nie każdy chce stosować blokady rozognionych komentatorów, więc może Redakcja znajdzie jakiś sposób, by tę sytuację opanować? Może apel Redakcji do piszących tutaj, o opanowanie, by pomógł? Może, niech ten apel, jeżeli powstanie, wisi na samej górze głównej strony salonu24.pl przez jakiś czas, byśmy o nim pamiętali?"