jurekw jurekw
1279
BLOG

Grecja: Ocalenie Wszechświata

jurekw jurekw Gospodarka Obserwuj notkę 59

Dwie godziny przed terminem Grecja przesłała plan reform Eurogrupie. Brytyjscy dziennikarze donoszą, że reformy mają być na tyle drastyczne, że sprzeciwia się im nawet część rządzącej w Grecji Syrizy. Komuniści już zapowiedzieli demonstracje przeciw nim. Wygląda więc na to, że bezprecedensowy szantaż EBC połączony polityczną i medialną nagonką oraz ostrym stanowiskiem Niemiec przyniosły skutek. Grecy ulegli. A więc wielki sukces Zjednoczonej i Solidarnej Europy.

Scenariusz „europejskiego sukcesu” miał kilka kluczowych momentów. Najpierw niemiecki Minister Finansów pobiadolił trochę, że europejska unia walutowa „jest wprost zaproszeniem dla kogoś, kto nie trzyma się zasad i stosuje moralny hazard”. Z kolei szef Bundesbanku zapowiedział, że EBC będzie nadal dławił grecki system bankowy, póki Grecy nie ulegną. Poza kijem jest też marchewka. Król Europy Donald Tusk powiedział, że konieczna jest strategia win-win i w zamian za zobowiązania do reform, Grecja powinna dostać szansę na wyjście z zadłużenia. Nawiasem mówiąc – miło byłoby, gdyby Donaldinio załatwił taką szansę także Polakom ;-). Wreszcie wieczorem można było odtrąbić sukces: Grecki rząd skapitulował godząc się na drastyczne cięcia wydatków (austerity) w zamian licząc na niewielkie zmniejszenie długu.

Analiza tego, na co Grecja się zgodziła nie wygląda jednak na kapitulację (zob. więcej szczegółów). Oto najważniejsze elementy tych planów:

  • Podjęte zostaną kroki zmierzające dla do zwiększenia bazy podatników VAT i wzrostu efektywnej stawki tego podatku – między innymi przez zmniejszenie ulg.

  • Wzrost wływów z innych podatków poprzez likwidację części ulg i zmniejszenie skali unikania podatków (między innymi poprzez zaostrzenie odpowiedzialności karnej).

  • Zwiększenie podatku od firm z 26% do 28%.

  • Zmniejszenie wydatków zbrojeniowych i dopłat do recept (ale powiązane z działaniami mającymi na celu obniżenie ich cen).

  • Reforma systemu emerytalnego – w tym wprowadzenie wieku emerytalnego 67 lat, lub 62 + 40 lat pracy.

  • Reforma administracji związana z przeglądem kadr i racjonalizacją wynagrodzeń.

  • Reforma prawa upadłościowego.

  • Działania zmierzające do zmniejszenia ilości osób pracujących „na czarno”.

  • Wzrost konkurencyjności poprzez otwarcie niektórych zawodów, liberalizację rynku usług turystycznych, zmniejszenie biurokracji

  • Kontynuowanie prywatyzacji lotnisk i sektora energetycznego (powiązana z jego reformą mającą na celu zwiększenie niezależności)

Te reformy trudno nazwać „drastycznymi” (część z nich należałoby podjąć niezależnie od kryzysu). Hipokrytów z Brukseli może oburzyć propozycja podniesienia podatków od przedsiębiorstw. Dla greckiego społeczeństwa z kolei najgorsze mogą być zmiany w systemie emerytalnym – ale chyba wszyscy zdają sobie sprawę, że obecny system jest nie do utrzymania.

Największe kontrowersje mógłby wzbudzić ambitny plan osiągnięcia pierwotnej nadwyżki budżetowej w wysokości 3,5%. Ale to przecież tylko plany, które mogą być tak samo osiągane, jak kryteria przynależności do strefy euro. Wzorem „przestrzegania” tych zasad mogą być Włochy, Francja, Belgia i wiele innych krajów strefy euro, które za nic mają zobowiązania w zakresie długu publicznego i deficytu budżetowego. Zwłaszcza Belgom przydałaby się „terapia szokowa”. Wszakże to ich polityk został herosem, który zmusił Greków do reform ;-). Więc z własnym państwem też sobie poradzi.....

jurekw
O mnie jurekw

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (59)

Inne tematy w dziale Gospodarka