Trochę zieleni

Zima. Dominacja szarości i bieli.

Tęskno do zieleni, rośliny.

Krzysztof Michalski w zbiorze esejów „Płomień wieczności” przywołuje taką oto myśl Emila Ciorana (którego pierwsza książka nosiła tytuł Na szczytach rozpaczy i który powiedział także: Bóg jest, nawet jeśli go nie ma).

Żal, że nie jesteśmy roślinami, zbliża nas do raju bardziej niż jakakolwiek religia. W raju można być tylko jako roślina. Ale my już tak dawna zostawiliśmy to stadium za sobą; tak wiele musielibyśmy zniszczyć, żeby odzyskać raj! Grzech to niemożność zapomnienia. Grzech pierworodny – symbol kondycji ludzkiej – to nerwowa intensyfikacja świadomości. Dlatego człowiek może być tylko obok Boga, podczas gdy rośliny śpią w nim snem wiecznego zapomnienia. Im bardziej jesteśmy świadomi, tym większa jest nasza nostalgia, która wysyła nas na poszukiwanie raju, tym silniejsze wyrzuty sumienia, które ponownie jednoczą nas ze światem roślin.

Zdjęcia przedstawiają strony manuskryptu Wojnicza (Voynich manuscript) – zagadki lingwistycznej, historycznej i botanicznej. Ludziki jak widać..uwikłane.